Dla żartu wsypali cukier do baku opla

​Trzej młodzi mężczyźni odpowiedzą za uszkodzenie auta w Śremie (Wielkopolskie) - wsypali do baku opla cukier, policjantom wyjaśnili, że zrobili tak dla żartu.

Oficer prasowy policji w Śremie podinsp. Ewa Kasińska poinformowała, że mężczyźni wsypując cukier do zbiornika paliwa, doprowadzili do uszkodzenia silnika oraz jego podzespołów. Poszukiwania sprawców trwały od końca maja.

"Mężczyzna użytkujący pojazd zaparkował go w Śremie na niestrzeżonym parkingu. Następnego dnia przejechał nim tylko około 200 metrów, po czym samochód zgasł. Kiedy auto obejrzał mechanik okazało się, że silnik pojazdu oraz jego podzespoły są obklejone jakąś substancją i zostały uszkodzone" - podała Kasińska.

Reklama

W zbiorniku paliwa był cukier; rzeczniczka podała, że ktoś najprawdopodobniej wykorzystał fakt, że w aucie była niesprawna klapka wlewu paliwa. Sprawców ustalono m.in. dzięki nagraniom z monitoringu wizyjnego. Wandalami okazali się: 18-latek ze Śremu oraz dwóch 19-latków z gminy Śrem.

Policja podała, że mężczyźni usłyszeli już zarzuty i niebawem staną przed sądem. Jak przekonywali policjantów po zatrzymaniu, ich zachowanie miało być formą żartu.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy