Dachowanie BMW z komendantem głównym policji. Nowe fakty
Prokuratura Okręgowa w Gliwicach przejęła postępowanie ws. sobotniego dachowania BMW X5, który podróżował komendant główny policji. Marek Boroń jechał do Głuchołazów w związku z powodzią, prowadził jeden z jego podwładnych.
Między węzłami Zabrze Zachód i Gliwice Wschód BMW dachowało. W efekcie lekkie obrażenia odniosły wszystkie trzy osoby znajdujące się w samochodzie: komendant główny policji Marek Boroń i dwóch policjantów.
Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala. Jak poinformowała Komenda Główna Policji, szef polskiej policji i dwaj inni mundurowi nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Wkrótce opuścili szpital. Według KGP, komendant doznał stłuczenia żebra. Z badań wynika, że wszystkie trzy osoby były trzeźwe. Nie było innych uczestników tego zdarzenia.