Czy Krajowy Plan Odbudowy wymaga, by drogi ekspresowe będą płatne?
Oprac.: Mirosław Domagała
Czy w związku z zaakceptowaniem przez Komisję Europejską Krajowego Planu Odbudowy rząd wprowadzi opłaty za jazdę drogami ekspresowymi? Rząd zapiera się, że nie, ale warto sprawdzić, co dokładnie zapisano w KPO.
Spis treści:
- Rząd nie wprowadzi żadnych nowych opłat za drogi ekspresowe dla samochodów osobowych - oświadczył w piątek premier Mateusz Morawiecki zaznaczając, że w internecie pojawiły się "kolejne fake newsy związane z rzekomymi planami rządu".
Płatne drogi ekspresowe to "fake newsy"?
"W internecie pojawiły się kolejne fake newsy związane z rzekomymi planami rządu. Warto je zweryfikować. STOP FAKE NEWS. Rząd nie wprowadzi żadnych nowych opłat za drogi ekspresowe dla samochodów osobowych!" - zapewnił szef rządu we wpisie na Facebooku.
Po tym, gdy Komisja Europejska zaakceptowała w środę polski Krajowy Plan Odbudowy, minister rozwoju i technologii Waldemar Buda przyznał w czwartek na spotkaniu z dziennikarzami, że "reforma w ramach KPO w sprawie opłat za drogi ekspresowe faktycznie jest, ale dotyczy ona samochodów wysokotonażowych, czyli ciężarowych, czyli tego co już dzisiaj jest" - zaznaczył.
Drogi ekspresowe płatne tylko dla samochodów ciężarowych i autobusów?
Reforma - dodał Buda - miałaby rozszerzyć system opłat na inne drogi, które dzisiaj nie są nim objęte.
"Budujemy rocznie kilkaset kilometrów dróg ekspresowych, a one nie są włączane do systemu równolegle. Komisja Europejska pytała, dlaczego mamy tyle dróg ekspresowych, a systemem objętych jest tylko część. Tylko takie oczekiwania KE są w tym zakresie. Nie ma takich planów z naszej strony i ze strony KE, aby reforma dotyczyła samochodów osobowych" - zapewnił minister.
Resort infrastruktury zapewnił w czwartek, że nie są prowadzone ani planowane prace związane z objęciem odcinków dróg ekspresowych opłatami za przejazd pojazdów lekkich (m.in. samochody osobowe, motocykle).
"Najbliższe rozszerzenie systemu poboru opłat jest planowane wyłącznie dla pojazdów o dmc (dopuszczalna masa całkowita - PAP) powyżej 3,5 tony oraz autobusów. Docelowo system poboru opłat od tych pojazdów powinien objąć wszystkie autostrady i drogi ekspresowe wybudowane i oddane w użytkowanie od ostatniego rozszerzenia sieci dróg płatnych. Sieć objęta opłatą elektroniczną od tych pojazdów będzie sukcesywnie rozszerzana o nowe odcinki dróg oddawane do ruchu. Będzie to wypełnienie zobowiązań zawartych w Krajowym Planie Odbudowy" - wyjaśnił w komunikacie rzecznik prasowy MI Szymon Huptyś.
Co dokładnie zapisano w KPO?
A co zapisano w KPO? Po zaakceptowaniu przez Komisję Europejską dokument stał się jawny. Zapisano w nim, że do pierwszego kwartału 2023 roku 1400 km nowych dróg - zarówno ekspresowych, jak i autostrad - ma zostać objętych systemem opłat. Jest to kamień milowy w ramach... "zwiększenie konkurencyjności sektora kolejowego". KPO nic nie mówi jednak o tym, czy chodzi kolejowy transport towarowy czy osobowy, nie wiadomo więc również, czy Komisji Europejskiej chodzi - jak twierdzi rząd - o objęcie opłatami wyłącznie samochodów ciężarowych i autobusów czy też samochodów osobowych. Nie jest wykluczone, że obie strony będą miały zupełnie inne spojrzenie na tę kwestię.