Czołowy producent zamknie trzy europejskie fabryki!

Zalew tanich opon z Chin daje się we znaki europejskim producentom. Jak poinformowała agencja Reuters, do 2018 roku z mapy Starego Kontynentu znikną aż trzy fabryki należące do grupy Michelin.

Rynek opon do ciężarówek stale się kurczy
Rynek opon do ciężarówek stale się kurczyWojciech StróżykReporter

Wszystko wskazuje na to, że pracę stracić może ponad 1600 osób. Francuski potentat planuje zamknąć zakłady w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Włoszech produkujące ogumienie do pojazdów użytkowych. Reorganizacja kosztować ma Francuzów aż 280 mln euro.

Jak wyjaśnia Florent Menegaux - dyrektor Michelina ds. operacyjnych - trudna decyzja o zamknięciu fabryk związana jest z kurczeniem się europejskiego rynku opon do ciężarówek. Od 2007 roku zmalał on z 21 mln do 16 mln sztuk. Oznacza to spadek popytu aż o 25 proc. Na dodatek w ostatnim czasie europejskim producentom przybyła silna konkurencja ze strony firm azjatyckich. W ostatnim czasie - z uwagi na bardzo atrakcyjne ceny (i coraz wyższą jakość - przyp. red.) - ich wyniki na europejskim rynku poprawiły się aż o 108 proc!

Najwięcej miejsc pracy - aż 860 - straci Irlandia Południowa. Michelin zamknie tamtejszy zakład w Ballymena produkujący opony do ciężarówek. Inwestycji w wysokości 85 mln euro mogą się za to spodziewać lokalne fabryki w Dundee i Stoke-on-Tren, w których powstanie 110 nowych miejsc pracy.

We Włoszech na bruk trafi 578 pracowników. Do końca przyszłego roku zamknięty zostanie zakład w Fossano. Do połowy 2016 roku działalność zakończy też dział bieżnikowania w fabryce w Alessandrii.

W Niemczech cięcia zatrudnienia obejmą 180 pracowników likwidowanego zakładu bieżnikowania w Oranienburgu.

Aktualnie koncern Michelin posiada w Europie 40 zakładów produkcyjnych, w których zatrudnionych jest ponad 65 tys. osób.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas