Co zobaczymy na tegorocznym konkursie elegancji w Villa d’Este?

Zlot Concorso d’Eleganza Villa d’Este to najbardziej ekskluzywny pokaz zabytkowych automobili i motocykli na świecie. Już w najbliższy weekend w willi nad jeziorem Como, będzie można nie tylko podziwiać przepiękne samochody, ale także kupić kilka z nich. Szykujcie portfele, tutaj tanio nie jest.

BMW 507 Roadster
BMW 507 Roadster Informacja prasowa (moto)

To właśnie na terenach przyległych do zabytkowej willi Erba nad brzegiem jeziora Como w północnych Włoszech sprzedaje się najlepsze okazy. To tutaj padają też cenowe rekordy świata. W tym roku na aukcji RM Sootheby’s najdroższy będzie Mercedes-Benz 680 S Torpedo-Sport, którego cena może osiągnąć nawet 8 mln euro, czyli jakieś 33 mln zł.

Impreza z długą tradycją

Tradycja tej imprezy sięga roku 1929, kiedy w Cernobbio, w północnych Włoszech, odbyła się pierwsza wystawa pod tytułem "Coppa d’Oro Villa d’Este", stając się okazją do pokazania samochodowych nowości. I tak co roku miłośnicy samochodów z najwyższej półki zjeżdżają nad jezioro, by wspólnie spędzić czas, pooglądać pięknie odrestaurowane okazy, a także ubić świetne interesy.

Paradzie rzadkich, często pojedynczych egzemplarzy samochodów, towarzyszy kilka tysięcy entuzjastów z całego świata. Znacie Festiwal prędkości w Goodwood? To Konkurs elegancji Villa d’Este jest jego luksusową odmianą.

Od 1999 roku imprezie patronuje BMW, a od roku 2005 BMW Group Classic stała się współorganizatorem. Motto tegorocznego weekendu z klasyką brzmi "W 80 dni dookoła świata - podróż poprzez Epokę Rekordów". Odnosi się ono do końcówki XIX wieku, kiedy świat stawał się coraz bardziej mobilny. Nawet jeszcze przed wynalezieniem automobilu ludzie poruszali się po świecie, korzystając z takich środków transportu, jak kolej czy parowiec.

Gwiazdy Concorso d’Eleganza Villa d’Este 2017

Wśród wielu, ciekawych i rzadkich pojazdów, naszą uwagę przykuł francuski Talbot-Lago T150-C SS. Samochód ma sześciocylindrowy silnik, półkulistą komorę spalania, wysoką kompresję i potrójne gaźniki. Egzemplarz oferowany na aukcji to jeden z dwóch zbudowanych przez słynną firmę karoseryjną Figoni et Falaschi. Jak głosi historia auto w latach wojny zostało ukryte, jednak mimo to uległo uszkodzeniu. Jego ówczesny właściciel zlecił wykonanie nowego nadwozia w wersji kabriolet. Co ważne oryginalne podwozie, silnik i układ napędowy zostały zachowane. Samochód posiadał przez 71 lat zaledwie trzech właścicieli, a w 2000 roku przywrócony został do pierwotnego stanu. To dzieło sztuki na kołach wyceniono na 3,2-3,8 miliona euro, czyli ok. 13,5-16 milionów złotych.
Wśród wielu, ciekawych i rzadkich pojazdów, naszą uwagę przykuł francuski Talbot-Lago T150-C SS. Samochód ma sześciocylindrowy silnik, półkulistą komorę spalania, wysoką kompresję i potrójne gaźniki. Egzemplarz oferowany na aukcji to jeden z dwóch zbudowanych przez słynną firmę karoseryjną Figoni et Falaschi. Jak głosi historia auto w latach wojny zostało ukryte, jednak mimo to uległo uszkodzeniu. Jego ówczesny właściciel zlecił wykonanie nowego nadwozia w wersji kabriolet. Co ważne oryginalne podwozie, silnik i układ napędowy zostały zachowane. Samochód posiadał przez 71 lat zaledwie trzech właścicieli, a w 2000 roku przywrócony został do pierwotnego stanu. To dzieło sztuki na kołach wyceniono na 3,2-3,8 miliona euro, czyli ok. 13,5-16 milionów złotych. .
Klasa S, jak powiedzielibyśmy dzisiaj, z lat międzywojennych to prawdziwa rzadkość. Wyprodukowano ich zaledwie 124 (Type S) i 114 (Type SS). Smaczku temu egzemplarzowi dodaje fakt, że auto ma karoserię wykonaną przez znanego w ówczesnych czasach stylistę Jacquesa Saoutchika, francuskiego twórcę nadwozi do aut Delahaye i Hispano-Suiza. W rzeczywistości Saoutchik był jednak Białorusinem i nazywał się Iacov Savtchuk.
Klasa S, jak powiedzielibyśmy dzisiaj, z lat międzywojennych to prawdziwa rzadkość. Wyprodukowano ich zaledwie 124 (Type S) i 114 (Type SS). Smaczku temu egzemplarzowi dodaje fakt, że auto ma karoserię wykonaną przez znanego w ówczesnych czasach stylistę Jacquesa Saoutchika, francuskiego twórcę nadwozi do aut Delahaye i Hispano-Suiza. W rzeczywistości Saoutchik był jednak Białorusinem i nazywał się Iacov Savtchuk..
Trzecia piękność to Mercedes-Benz 680 S Torpedo-Sport z 1928 roku. Samochód przepiękny i zarazem najdroższy na tegorocznej aukcji. Cena spodziewana to nawet 8 mln euro, czyli ponad 33 mln zł.
Trzecia piękność to Mercedes-Benz 680 S Torpedo-Sport z 1928 roku. Samochód przepiękny i zarazem najdroższy na tegorocznej aukcji. Cena spodziewana to nawet 8 mln euro, czyli ponad 33 mln zł. .
Drugie auto, które nas urzekło to BMW 507 Roadster z 1957 roku. To jeden z najbardziej udanych roadsterów w historii marki. Podobnie jak Mercedes 300 SL, powstało na zamówienie amerykańskiego importera, Maxa Hoffmanna. Z powodu astronomicznej ceny stało się bardzo unikatowe - powstało zaledwie 251 egzemplarzy.
Drugie auto, które nas urzekło to BMW 507 Roadster z 1957 roku. To jeden z najbardziej udanych roadsterów w historii marki. Podobnie jak Mercedes 300 SL, powstało na zamówienie amerykańskiego importera, Maxa Hoffmanna. Z powodu astronomicznej ceny stało się bardzo unikatowe - powstało zaledwie 251 egzemplarzy. .
Ten na liczniku ma zaledwie 73 tys. km. Silnik V8 skryty pod aluminiowym wydaje niesamowity dźwięk, a osiągi są… wystarczające. Cena? Najwyżej 2 miliony euro
Ten na liczniku ma zaledwie 73 tys. km. Silnik V8 skryty pod aluminiowym wydaje niesamowity dźwięk, a osiągi są… wystarczające. Cena? Najwyżej 2 miliony euro.

W tym roku w paradzie wezmą udział pojazdy napędzane silnikami od jednego do dwunastu cylindrów, generującymi moc pomiędzy 1,5 a 450 KM. Najpotężniejszy będzie Rolls-Royce Phantom I z silnikiem o pojemności 7668 l, najmniejszym samochód o nazwie Intermeccanica (493 cm3).

Gdzie i kiedy?

Już w piątek odwiedzający mogą podziwiać pojazdy prezentowane na terenach parkowych Villa Erba, w ramach dni dla publiczności. W sobotę rozpocznie się przejazd motocykli, biorących udział w konkursie, ulicami miasta, z Villa Erba do Villa d’Este. Po południu nastąpi wybór kandydata do przyznania pierwszej ważnej nagrody w Villa d’Este - nagrody publiczności "Coppa d’Oro Villa d’Este".

Z kolei aukcja zostanie przeprowadzona w sobotni wieczór. Wpisowe wynosi 100 euro. W niedzielę 51 konkurujących automobili i 40 motocykli przejedzie przed trybuną w ogrodzie Villa Erba, gdzie zwycięzcy otrzymają nagrody. Wreszcie, w niedzielny wieczór w Villa d’Este międzynarodowe jury ekspertów przyzna najważniejszą nagrodę dla aut: tytuł "Best of Show".

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Najnowsze