Co z nagrodami dla zwycięzców loterii Buddy? Jest ważne oświadczenie

Mirosław Domagała

Mirosław Domagała

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
594
Udostępnij

Kamil L., szerzej znany jako Budda, siedzi w areszcie i wygląda na to, że szybko z niego nie wyjdzie. A co z osobami, które kupiły losy w jego ostatniej loterii i wygrały drogie nagrody? Niestety, nie ma dla nich dobrych wieści.

Kamil L. siedzi w areszcie, a zwycięzcy loterii (na razie?) nie otrzymają swoich nagród
Kamil L. siedzi w areszcie, a zwycięzcy loterii (na razie?) nie otrzymają swoich nagródAliaksandr ValodzinEast News

Na ostatniej ze zorganizowanych przez Buddę loterii główną nagrodą był dom w Zakopanem oraz Porsche 911 GT3 RS (ceny od 1,33 mln zł), a także comiesięczna "pensja" w wysokości 10 tys. zł, która miała być wypłacana przez 5 lat. Loteria odbyła się i wyłoniono zwycięzców. A co z nagrodami?

Oświadczenie w tej sprawie wydało wydawnictwo Influi, które wydawało e-booki, które de facto były losami uprawniającymi do wzięcia udziału w loterii.

Nagród w loterii Buddy nie będzie. Na razie?

"Z uwagi na dokonanie zabezpieczenia majątkowego przez Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Szczecinie, które obejmuje nagrody przewidziane w Loterii Promocyjnej "7 AUT 2 i DOM X BUDDA", wydawnictwo nie ma możliwości wydania ich laureatom w terminie przewidzianym w regulaminie loterii, czyli do 31.10.2024 r." - poinformowało w komunikacie opublikowanym na stronie wydawnictwa.

Wydawnictwo nie ma możliwości wydania ich laureatom w terminie przewidzianym w regulaminie loterii, czyli do 31.10.2024 r.
Wydawnictwo Influi

Jak czytamy w oświadczeniu, "firma podejmuje wszelkie kroki przewidziane prawem, aby uchylić zabezpieczenie majątkowe, co ma umożliwić jak najszybsze wydanie nagród laureatom." Organizator loterii podkreślił również, że została ona przeprowadzona zgodnie z prawem, opierając się na oficjalnym zezwoleniu wydanym przez Dyrektora Izby Administracji Skarbowej.Na koniec komunikatu podano, że "każdy z laureatów ma prawo do równowartości nagrody, którą mogą otrzymać z gwarancji bankowej. W tej sprawie odpowiedzialność spoczywa na Dyrektorze Izby Administracji Skarbowej w Krakowie, jako beneficjencie tej gwarancji."

Budda zakończył działalność w internecie i chciał wyjechać z Polski

Przypomnijmy, do zatrzymania Kamila L., znanego jako Budda, doszło 14 października. Dokładnie dzień po tym, jak Budda oficjalnie pożegnał się z widzami i "zakończył swoją działalność w internecie". Śledczy, którzy zajmowali się działalnością Buddy już od kilku miesięcy, zdecydowali się na interwencję, bo mieli sygnały, że Kamil L. zamierza uciec z Polski.

W sumie do sprawy zatrzymano 10 osób. Przeszukano kilkanaście miejsc, w których zabezpieczono m.in. dokumentację księgową i dokumentację elektroniczną. Na rachunkach bankowych osób i spółek związanych ze sprawą zablokowano ponad 90 mln zł. Służby zabezpieczyły także 51 samochodów o szacunkowej wartości ponad 38 mln zł, nieruchomości o szacunkowej wartości 30 mln zł, sztabki złota oraz gotówkę.

Prokuratura zawnioskowała o 3-miesięczny areszt m.in. dla Kamila L. (Buddy) i jego partnerki Aleksandry K. (Grażynki). Sąd nie uwzględnił zażaleń obrońców, w efekcie pozostaną oni w areszcie przynajmniej do 11 stycznia (o ile prokuratura nie wniesie o przedłużenie aresztu).

W całej sprawie chodzi o zaniżanie należnego podatku. Influi odprowadzało 5-procentowy podatek, tzw. IP Box, do którego uprawnieni są jedynie przedsiębiorcy czerpiący zyski z działalności intelektualnej. W ten sposób spółka traktowała e-booki. Tymczasem śledczy uważają, że e-booki były losami, a więc Influi prowadziło biznes loteryjny, w którym organizatorów obowiązuje 20-procentowa stawka podatkowa.

Podatek zaniżony o 60 mln zł

Skarb Państwa miał na tym stracić co najmniej 60 mln zł. A to oznacza, że zyski Buddy i jego grupy mogły wynieść w ciągu tylko trzech lat (śledztwo obejmuje okres od 1 października 2021 do 1 października 2024 r.) nawet 400 mln zł.

Budda prowadził kanał na YouTube, na którym zgromadził blisko 2,5 mln subskrybentów, a oprócz swojej działalności w sieci prowadził też wypożyczalnie luksusowych aut i kojarzony był z działalnością charytatywną, m.in. postawił cztery domy dla powodzian w miejscowości Paczków.

Największy rozgłos dawały mu jednak loterie dla widzów, w których można było zdobywać drogie i bardzo mocne samochody.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Obowiązkowe badania dla kierowców po 70. roku życia – inicjatywa słuszna czy chybiona?
      Obowiązkowe badania dla kierowców po 70. roku życia – inicjatywa słuszna czy chybiona?Szczepan MroczekINTERIA.PL
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      342
      Super
      relevant
      112
      Hahaha
      haha
      58
      Szok
      shock
      49
      Smutny
      sad
      15
      Zły
      angry
      18
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      594
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na