Co Tom Hanks myśli o Maluchu?

​30 listopada w Mieście Aniołów, Tom Hanks odebrał od Moniki Jaskólskiej i partnerów akcji "Bielsko-Biała dla Toma Hanksa" unikalnego Fiata 126p. Przekazanie spersonalizowanej wersji kultowego Malucha odbyło się w malowniczo położonej rezydencji polskiego Konsula Generalnego w Los Angeles.

Tom Hanks był zachwycony Maluchem / Fot: One Light Studio
Tom Hanks był zachwycony Maluchem / Fot: One Light StudioInformacja prasowa (moto)

Siedem minut po trzeciej po południu czasu lokalnego, Tom Hanks po raz pierwszy odpalił silnik swojego Fiata 126p... w salonie rezydencji, gdzie zobaczył prezent przyozdobiony dużą, czerwoną kokardą.

Przez kilkanaście minut uważnie oglądał Fiata z Bielska-Białej oraz słuchał historii tego wyjątkowego samochodu. W trakcie opowiadań przykleił na tylną szybę auta orzełka z koroną, którego przyniósł ze sobą. Przyznał się także, że nie przypuszczał, że robiąc sobie zdjęcie z Maluchem w Budapeszcie, rok później będzie mógł usłyszeć piękną historię Fiata 126p. Bardzo interesowały go także historia Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej oraz szczegóły akcji "Nie wypada nie pomagać".

Maluch dla Toma Hanksa 

Tom Hanks pogratulował Monice Jaskólskiej pomysłu na akcję charytatywną. Powiedział, że to ogromnie cenne gdy ktoś, tak jak ona, zauważa potrzebę i po prostu zaczyna działać. Dla dobra ogółu. Bardzo spodobało mu się też hasło prowadzonej przez nią od 4 lat akcji, ,"Nie wypada nie pomagać".

Po pełnej emocji i wzruszeń wymianie myśli z pomysłodawczynią akcji "Bielsko-Biała dla Toma Hanksa" nastąpiła część z udziałem gości, w której uczestniczyły polskie i polonijne media oraz przedstawiciele partnerów akcji w tym Rafał Sonik - fundator Malucha dla Toma Hanksa, rajdowiec, przedsiębiorca i filantrop; Stefan Malczewski - członek zarządu ds. korporacyjnych Polskich Linii Lotniczych LOT, które w poniedziałek przetransportowały Malucha dla Toma Hanksa z Warszawy bezpośrednio do Los Angeles, Krzysztof Hankus - właściciel BB Oldtimer Garage, firmy która przeprowadziła renowację karoserii i zawieszenia Fiata 126 p dla Toma oraz  Piotr Kowalski - współwłaściciel firmy Jadęzabiorę.pl odpowiadającej za transport samochodu dla Toma Hanksa w Polsce i Stanach Zjednoczonych.

Wszyscy byli zainteresowani pierwszą reakcją Hanksa na widok jego nowego unikalnego auta. Aktor odpowiedział kilkukrotnie: "Jestem zachwycony, zszokowany i zaskoczony!". Bardzo podobało mu się wnętrze samochodu,  kolorystyka i dedykowane detale, takie jak zamknięcia do drzwi będące oryginalnymi klawiszami maszyny do pisania,  czy gałka z logo Bielska-Białej. Furorę zrobiły charakterystyczne dla Malucha, pompowane spryskiwacze.

Był też zachwycony silnikiem. Słysząc, że to zabytkowy samochód powiedział, że będzie miał to na względzie prowadząc auto, ale kiedy zobaczył w jakim stanie jest karoseria, wnętrze i silnik był autentycznie zaszokowany i zachwycony. Auto zrobiło na nim piorunujące wrażenie!

Tom Hanks poradził sobie z jazdą, miał tylko problemy z pasamiInformacja prasowa (moto)

Podobnie był zszokowany faktem posiadania tylu fanów w Polsce.  Tom Hanks nie spodziewał się, że uda się ten samochód przetransportować do Stanów, ale - jak powiedział - "wszystko się udało dzięki liniom lotniczym".

Słynący ze wspierania akcji charytatywnych amerykański aktor został również zapytany o przyczynę tak aktywnego udziału w inicjatywie "Bielsko-Biała dla Toma Hanksa". Powiedział, że urzekła go pierwotna przyczyna rozpoczęcia akcji, czyli potrzeba, jaką Monika dostrzegła w lokalnym szpitalu pediatrycznym. Dodał również, że "Nie możesz pomóc wszystkim organizacjom, ale możesz wspierać wybrane".

Tom był w Polsce raz, we Wrocławiu (kręcił tam Most szpiegów). Zapytany o to, czy ponownie planuje odwiedzić Polskę, odpowiedział w swoim humorystycznym stylu: "Nie wiem jak uda mi się niezauważenie dostać do Bielska-Białej - w kapeluszu i okularach przeciwsłonecznych, udając, że jestem Polakiem, ale odwiedzę kiedyś i zobaczę polski Wiedeń oczami Moniki". Dodał również,  że w jego pracy zawodowej, jako filmowca i producenta telewizyjnego, dostrzega wiele możliwości pokazania Polski.

Po zakończeniu konferencji wszyscy udali się w pobliże stojącego na podjeździe Fiata 126p, gdzie amerykański aktor poznał wszystkich obecnych przedstawiciel Partnerów akcji "Bielsko-Biała dla Toma Hanksa", uścisnął im dłonie i z wielką energią zasiadł za kierownicą swojego Malucha.

Po zrobieniu pamiątkowej fotografii Tom Hanks z Moniką Jaskólską udali się na krótką przejażdżkę po okolicy.

Nowy właściciel auta poprosił, by zarejestrować Fiata na niego i jego żonę, co może oznaczać tylko jedno - że będzie się nim delektował podczas przejażdżek po słonecznej Kalifornii. Jak zapowiedział podczas spotkania: "Może nie pojadę nim do Utah czy do Las Vegas, ale z pewnością wybiorę się na przejażdżkę po mieście".

Prosimy nie zapominać o aspekcie charytatywnym akcji. Nadal każdy ma szanse wspomóc Szpital Pediatryczny w Bielsku-Białej poprzez wpłacenie dotacji bezpośrednio na wskazane w opisie akcji konto bankowe https://www.facebook.com/NIE-Wypada-NIE-Pomaga%C4%87-430927727088404/  lub osobiście do 15 grudnia na Lotnisku Chopina w Warszawie, wrzucają pieniądze do świnki skarbonki stojącej w hali odlotów, w sekcji E.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas