Co dalej ze współpracą Orlenu i Kubicy? Jest decyzja
Robert Kubica w zeszłym tygodniu został oficjalnie przedstawiony jako kierowca zespołu AF Corse. Teraz poinformowano o tym, co dalej w kwestii współpracy Polaka z Orlenem.
Spis treści:
Robert Kubica będzie jeździł w Ferrari
W zeszłym tygodniu zespół AF Corse (oficjalny partner fabrycznego zespołu Ferrari) poinformował w mediach społecznościowych, że rozpoczął współpracę z Robertem Kubicą. W efekcie to w jego barwach Polak wystartuje w przyszłorocznych długodystansowych mistrzostwach świata. Przyszły sezon kierowca rozpocznie za sterami trzeciego hypercara włoskiego producenta - wyposażonego w trzylitrowy silnik V6 Ferrari 499P.
Kubica kontynuuje współpracę z Orlenem
Teraz oficjalnie poinformowano również, że Polaka będzie w dalszym ciągu sponsorować polski koncern - Orlen. Jak ogłoszono, podpisany kontrakt ma obowiązywać przez kolejne trzy lata. "Z Robertem mamy już umowę pięć lat i miło mi poinformować, że przedłużyliśmy ją o kolejne trzy lata. Robert będzie się ścigał w wyścigach długodystansowych za kierownicą Ferrari" - poinformował w czasie briefingu prasowego prezes Orlenu, Daniel Obajtek. Kubica z kolei stwierdził, że miał już "krótką chwilę na zapoznanie się z autem". Dodał również, że oczekuje na rozpoczęcie nowego sezonu. "Mam nadzieję, że będziecie ze mnie dumni" - stwierdził kierowca.
Orlen i Robert Kubica współpracują od pięciu lat
Warto przypomnieć, że współpraca Kubicy z Orlenem rozpoczęła się w 2018 roku. Wówczas polski koncern został sponsorem jednego z zespołów rywalizujących w F1, Williamsa, na sezon 2019. Kubica natomiast otrzymał stanowisko kierowcy wyścigowego. We wrześniu 2019 roku pojawiła się jednak informacja, że współpraca Polaka i Williamsa po sezonie zakończy się. Tym samym rozeszły się również drogi zespołu i Orlenu. W tym samym roku natomiast polski koncern został sponsorem tytularnym teamu Alfy Romeo. Zespół nazywał się wówczas Alfa Romero Team Orlen. W styczniu 2023 roku ogłoszono koniec współpracy.
W czasie kiedy polski koncern był zespołem Alfy, Robert Kubica pełnił funkcję kierowcy testowego. Kiedy drogi włoskiej marki i polskiego koncernu rozeszły się, Polak skupił się na wyścigach długodystansowych World Endurance Championship. Kubica dołączył do belgijskiego zespołu WRT. W tym roku zajął on pierwsze miejsce w mistrzostwach świata w kategorii LMP2. W zeszłym tygodniu ogłoszono, że dołączył do wspomnianego już zespołu AF Corse. Przed podpisaniem kontraktu z Ferrari Kubica miał odrzucić propozycję innych ekip. Wcześniej pojawiały się plotki, że kierowca dołączy do zespołu Hertz Team Jota i zasiądzie za kierownicą prototypowego Porsche. Ostatecznie jednak jego udział w posezonowych testach w Bahrajnie nie doszedł do skutku.