Clarkson, Hammond i May zamknęli firmę. To koniec pewnej epoki
Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May kończą współpracę. Prezenterzy mieli podpisać już dokumenty o rozwiązaniu ważnej spółki. To koniec pewnej epoki.
Spis treści:
Koniec "The Grand Tour". Dlaczego?
O tym, że Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May zakończą swój udział w "The Grand Tour", mówiło się już od dawna. W końcu w pewnym sensie potwierdził je sam Clarkson. W listopadzie 2023 roku dziennikarz opublikował wymowny post, w którym stwierdził:
To był pracowity dzień. Koniec Grand Tour po kolejnym roku, ale ZNACZNIE więcej Farmy Clarksona. Która, tego wieczora, wygląda niezwykle pięknie.
Dziennikarz nie skomentował tematu szerzej. W styczniu tego roku jednak w rozmowie z "The Times" opisał przyczyny takiej decyzji, oczywiście w swoim stylu. Stwierdził, że nagrywanie takiego programu jak The Grand Tour jest "bardzo wymagające fizycznie" i staje się to coraz trudniejsze, gdy jest się "grubym i starym". Stwierdził również, że problemem stało się wymyślanie pomysłów na nowe odcinki. Ostatnim epizodem The Grand Tour, w którym będziemy mogli zobaczyć trójkę prezenterów, będzie ten zrealizowany w Zimbabwe.
Clarkson, Hammond i May kończą współpracę
Teraz pojawiły się informacje, że prezenterzy rozwiązali spółkę W. Chump and Sons, która zajmowała się realizacją ich programów. Stosowne dokumenty zostały złożone 11 lipca 2024 roku - informuje Daily Mail. Tym samym zakończyła się pewna epoka - 21-letnia współpraca prezenterów dobiegła końca.
"The Grand Tour" to nowa wersja "Top Gear"
Przypomnijmy, Jeremy Clarkson pracował w BBC od 1988 roku i występował w "Top Gear" jeszcze w jego starej odsłonie. Prezenter współtworzył nowy format programu. Ten zadebiutował w 2002 roku. Zdobył on popularność na całym świecie. Najlepszym tego dowodem są tłumy fanów ściągające do trójki prowadzących, gdy pojawiali się w różnych miejscach w czasie realizacji materiałów do programu.
W 2015 roku doszło jednak do skandalu z udziałem Clarksona. Prezenter został oskarżony o zwyzywanie i uderzenie jednego z producentów programu, ponieważ ten nie uprzedził hotelu, w którym nocowała ekipa, żeby przygotował ciepłe posiłki mimo zamkniętej już kuchni.
Telewizja BBC, która niejednokrotnie znosiła różnego rodzaju incydenty z udziałem Clarksona, tym razem zdecydowała się nie przedłużać z nim umowy. Wkrótce razem z nim ze stacji odeszli również Hammond i May. Ostatecznie trójka trafiła do Amazona. Prezenterzy zajęli się realizacją programu "The Grand Tour", który początkowo był łudząco podobny do "Top Gear". Po trzech sezonach zdecydowano się na zupełną zmianę formatu i zamiast rozmów w studio i testów samochodów postawiono wyłącznie na odcinki specjalne, w których trójka odbywa długie podróże, z reguły nietypowymi samochodami.
Koniec "The Grand Tour". Co z innymi programami?
Koniec współpracy prezenterów nie oznacza, że nie będziemy już mogli zobaczyć programów z ich udziałem. Prezenterzy będą realizować inne formaty. Wszak Clarkson prowadzi brytyjską edycję "Milionerów" oraz "Farmę Clarksona". Hammond i May z pewnością również nie będą narzekać na brak zajęć. W ostatnich latach pierwszy prowadził programy popularnonaukowe, zaś drugi podróżnicze (seria "James May: nasz człowiek w..."). Niewykluczone jest również, że w realizacji pozostanie "The Grand Tour". Pojawiają się plotki, że program miałby powrócić z nowymi prowadzącymi.