Cła z USA uderzą w rynek części? To może być szok dla polskich firm
Badanie Polskiego Instytutu Ekonomicznego pokazuje, że polskie przedsiębiorstwa obawiają się wpływu amerykańskiej polityki celnej na prowadzoną przez siebie działalność. Firmy martwią się przede wszystkim wzrostem kosztów importu oraz pogorszeniem koniunktury na rynku Unii Europejskiej. Szczególnie zaniepokojona w tym kontekście jest branża motoryzacyjna.

- Badanie Polskiego Instytutu Ekonomicznego ujawnia obawy polskich firm przed negatywnym wpływem amerykańskiej polityki celnej.
- Sektor motoryzacyjny w Unii Europejskiej, szczególnie polski, może odczuć skutki nowych ceł.
- Eksport polskich części motoryzacyjnych, głównie do Niemiec, może być zagrożony.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Wprowadzenie przez USA ceł na samochody pochodzące z Unii Europejskiej wywołało zamieszanie wśród europejskich gigantów motoryzacyjnych. Zdaniem ekspertów to właśnie sektor motoryzacyjny w Europie może najbardziej odczuć skutki decyzji Donalda Trumpa.
Branża motoryzacyjna w Unii Europejskiej generuje około 13,8 miliona miejsc pracy, co przekłada się na 6,1 proc. całkowitego zatrudnienia. Jak podaje Komisja Europejska, przemysł ten odpowiada za ponad 7 proc. unijnego PKB.
Polski sektor motoryzacyjny zagrożony. Chodzi o produkcję części
Choć w Polsce nie produkuje się samochodów przeznaczonych na rynek amerykański, nie oznacza to, że krajowe przedsiębiorstwa mogą czuć się bezpieczne. Z najnowszego badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że ponad 40 proc. polskich firm przewiduje znaczący wpływ amerykańskiej polityki celnej na swoją działalność. Najczęściej wskazywanymi zagrożeniami są pogorszenie koniunktury na rynku unijnym oraz rosnące koszty importu z USA.
Według ekspertów Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w 2024 roku w Polsce funkcjonowało 468 przedsiębiorstw z branży motoryzacyjnej zatrudniających co najmniej 10 osób. Łączna liczba pracowników w tych firmach przekraczała 195 tys., co stanowiło nieco ponad 3 proc. ogółu zatrudnionych w przedsiębiorstwach tej wielkości.
Największy segment polskiego przemysłu motoryzacyjnego stanowi produkcja części i podzespołów do pojazdów silnikowych. Aż 68 proc. firm z tej branży specjalizuje się właśnie w tym obszarze, generując aż 75 proc. zatrudnienia w całym sektorze. Kolejne 24 proc. przedsiębiorstw zajmuje się wytwarzaniem nadwozi, przyczep i naczep, natomiast jedynie 9 proc. firm produkuje kompletne pojazdy samochodowe.
Cła będą oddziaływać nie tylko na bezpośredni handel z USA
W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2024 roku firmy z sektora produkcji części i podzespołów motoryzacyjnych osiągnęły łączną wartość sprzedaży na poziomie 87,3 mld złotych. Stanowiło to 54 proc. całkowitej sprzedaży polskiej branży motoryzacyjnej. Choć Stany Zjednoczone były największym partnerem handlowym spoza Europy, ich udział w polskim eksporcie motoryzacyjnym był niewielki i wynosił jedynie 2,57 proc.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że amerykańskie cła mogą wpłynąć nie tylko na bezpośredni handel z USA, lecz także na wymianę z krajami, które intensywnie eksportują na tamtejszy rynek, a jednocześnie importują z Polski części i podzespoły.
Największy kierunek eksportu z Polski stanowią Niemcy
Do takich krajów należy między innymi Niemcy, które w 2023 roku sprzedały ponad 10 proc. swojego eksportu motoryzacyjnego do USA. Z powodu tych powiązań przewiduje się, że produkcja w polskim sektorze motoryzacyjnym może spaść o około 0,9 proc.
Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w 2023 r. za największą część polskiego eksportu motoryzacyjnego - 10,5 mld zł odpowiadały akumulatory litowo-jonowe. Ważnym towarem były również samochody osobowe - 7,1 mld zł oraz pojazdy dostawcze i ciężarowe - 6,5 mld zł. Zarówno w przypadku pojazdów, jak i części oraz akcesoriów główny kierunek eksportu stanowiły Niemcy.