Całkiem nowa Kia. Nazywa się CUB
Fani motoryzacji żyją dziś nie tylko trwającym aktualnie salonem w Nowym Jorku. Podobna i nie mniej ważna impreza odbywa się właśnie w Seulu.
Jedną z gwiazd salonu w stolicy Korei Południowej jest najnowsze dziecko Kii - koncepcyjny model o nazwie CUB.
Samochód określany przez Kię mianem "kompaktowego, czterodzwiowego coupe" to zapowiedź nowego trendu stylistycznego koreańskiej marki. Auto zaprojektowano w centrum stylistycznym w Seulu pod okiem szefa design - Petera Schreyera.
Nadwozie mierzy niespełna cztery metry długości i charakteryzuje się bardzo "czystą" linią. By ją uzyskać zrezygnowano np. z klasycznych klamek - zastosowano tzw. klamki dotykowe. Ciekawym rozwiązaniem są dwuskrzydłowe drzwi i brak słupka B. Po otwarciu dwóch skrzydeł pasażerowie zyskują nieograniczony niemal dostęp do wnętrza auta.
W oczy rzucają się też wymyślne, dwupunktowe reflektory wykonane w technologii LED, niezwykle krótkie zwisy czy aluminiowe felgi w rozmiarze 19-cali.
Dziewczyny salonu samochodowego w Seulu
Źródłem napędu jest benzynowy, czterocylindrowy silnik 1,6 l GDI ten sam, który spotkać można w modelu cee'd GT. Jednostka rozwija moc 204 KM i dysponuje maksymalnym momentem obrotowym 265 Nm.
Kia - przynajmniej na razie - nie planuje wprowadzać auta do produkcji. Możemy być jednak pewni, że cechy stylistyczne CUB'a odnajdziemy w wielu przyszłych modelach koreańskiej marki.