Button wygrał GP Węgier, bolid Heidfelda w ogniu

Tutaj prowadziliśmy relację na żywo z GP Węgier - Kliknij!

Ponad 306 kilometrów mieli do przejechania mieli kierowcy startujący w jedenastej eliminacji mistrzostw świata Formuły 1 w wyścigu o GP Węgier ( 70 okrążeń o długości 4.381 kilometra ). Od samego rana na węgierskim obiekcie padał deszcz, który ustał tuż przed rozpoczęciem zawodów. Tym niemniej wszyscy kierowcy założyli do swoich samochodów opony przejściowe.

Pierwsze pole startowe po raz ósmy w tym sezonie należało do Sebastiana Vettela z teamu Red Bull Racing. Za mistrzem świata ustawiły się dwa bolidy McLaren z Lewisem Hamiltonem i Jensonem Buttonem. Z czwartej pozycji startował Felipe Massa, a za nim Fernando Alonso - obaj z Ferrari. Za pierwszą piątką swój bolid zaparkował Mark Webber. Bardzo dobrze wystartował Sebestian Vettel, który nie pozwolił zbliżyć się do swojego auta Lewisowi Hamiltonowi. Świetnie ruszył Jenson Button, który w pewnym momencie zrównał się z bolidem Hamiltona. W pierwszym zakręcie doszło do bratobójczej walki pomiędzy dwoma McLaren'ami. Wojnę nerwów lepiej wytrzymał Hamilton, który "siadł"na ogonie prowadzącego Vettela nie pozwalając odjechać Niemcowi. Walka dwóch Brytyjczyków na tyle zaskoczyła kierowców Ferrari Massę i Alonso, że ci zostawili bardzo dużo miejsca na wewnętrznej, w którą wcisnęli się Nico Rosberg i Michael Schumacher z Mercedes.GP. W ten sposób czerwone bolidy straciły kilka pozycji. Najwięcej stracił Adrian Sutil z teamu Foce India, który z 8 pozycji spadł na 20 miejsce.

Fernando Alonso poirytowany przegranym startem bardzo szybko starał się wyprzedzić obu kierowców Mercedesa.GP, co zresztą wkrótce mu się udało. Niestety Hiszpan w ferworze walki zaczął popełniać błędy wyjeżdżając dwukrotnie poza tor, co powodowało znaczną stratę do prowadzącej trójki. Tymczasem na piątym okrążeniu doszło do zmiany lidera. Sebastian Vettel nie po raz pierwszy w tym sezonie nie wytrzymał nerwowo w momencie kiedy jest naciskany przez jadącego blisko rywala. Niemiec popełniał błąd za błędem, co w ostatecznym rozrachunku zakończyło się tym, że zobaczył tył samochodu prowadzonego przez Lewisa Hamiltona.

Tor Hunagaroring systematycznie się osuszał, co spowodowało, że kierowcy zaczęli zjeżdżać po komplety super miękkich opon. Jako pierwszy uczynił to Mark Webber z Red Bull Racing, a za nim pozostali kierowcy. Początkowo kierowcy mieli spore problemy z utrzymaniem optymalnego toru jazdy, co kończyło się na poboczu. Niektórzy nie wrócili już do rywalizacji, jak chociażby Michael Schumacher. Z wyścigu odpadł też Nick Heidfeld z Lotus - Renault. W przypadku tego drugiego, doszło do pożaru i niewielkiej eksplozji na pokładzie bolidu tuż po wyjeździe z garażu. Niemiec salwował się ucieczką, a służby technicznie uporały się z płomieniami. Z każdą chwilą tor stawał bardziej przyjazny dla opon na suchy wyścig. Tymczasem zapowiadano nowe opady deszczu, które miał się pojawić mniej więcej w połowie dystansu. Prowadził Hamilton, przed Buttonem i Vettele.

Na kilkanaście okrążeń przed zakończeniem wyścigu na torem Hungaroring pojawiły się pierwsze krople zapowiedzianego deszczu. Na prowadzeniu był Lewis Hamilton, który wyprzedzał Jensona Buttona i Sebastiana Vettela. Ponieważ stan ogumienia w bolidzie Hamiltona nie gwarantował dobrego tempa zdecydowano, że lider zjedzie do boksu po nowy komplet opon. Brytyjczyk dostał komplet kół z oponami przejściowymi ! Była to brzemienna w skutkach decyzja, bowiem za chwilę opady ustały, a Hamilton musiał po raz kolejny zjechać do garażu aby założyć średnią mieszankę na suchy tor! Na szczęście McLaren nie stracił prowadzenia w wyścigu, bo na pierwszym miejscu jechał Jenson Button.

Ostatnie dziesięć okrążeń to popisowa jazda Jensona Buttona, który systematycznie powiększał swoją przewagę nad goniącym go Sebastianem Vettelem. Brytyjczyk niezagrożony pierwszy minął linię mety, wygrywając drugi raz w tym sezonie w mokrym wyścigu ( wcześniej triumfował w GP Kanady ). Co ciekawe zwycięstwo Buttona było drugą wygraną w GP Węgier. Poprzedni sukces Anglik zanotował, także w mokrym wyścigu w roku 2006 reprezentując barwy Honda Racing team. Wówczas na torze Formuły 1 w wyścigu eliminacyjnym debiutował Robert Kubica. Był to 200 wyścig Buttona na w karierze kierowcy F1. Drugi na metę dojechał Sebastian Vettel. Stawkę zawodników na podium uzupełnił Fernando Alonso z Ferrari.

Przed sympatykami Formuły 1 długa, bo blisko miesięczna, przerwa w zawodach. Kolejna, dwunasta eliminacja, zostanie rozegrana 28 sierpnia w Belgii na torze Spa Francorchams.

1. Jenson Button (W.Brytania/McLaren-Mercedes) 1:46.42,337

2. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull-Renault) strata 3,588 s

3. Fernando Alonso (Hiszpania/Ferrari) 19,819

4. Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes) 48,338

5. Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) 49,742

6. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 1.23,176

7. Paul di Resta (Szkocja/Force India-Mercedes) 1 okr.

8. Sebastien Buemi (Szwajcaria/Toro Rosso-Ferrari) 1 okr.

9. Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes GP) 1 okr.

10. Jaime Alguersuari (Hiszpania/Toro Rosso-Ferrari) 1 okr.

11. Kamui Kobayashi (Japonia/Sauber-Ferrari) 1 okr.

12. Witalij Pietrow (Rosja/Renault) 1 okr.

13. Rubens Barrichello (Brazylia/Williams-Cosworth) 2 okr.

14. Adrian Sutil (Niemcy/Force India-Mercedes) 2 okr.

15. Sergio Perez (Meksyk/Sauber-Ferrari) 2 okr.

16. Pastor Maldonado (Wenezuela/Williams-Cosworth) 2 okr.

17. Timo Glock (Niemcy/Virgin-Cosworth) 4 okr.

18. Daniel Ricciardo (Australia/Hispania RT-Cosworth) 4 okr.

19. Jerome d'Ambrosio (Belgia/Virgin-Cosworth) 5 okr.

20. Vitantonio Liuzzi (Włochy/Hispania RT-Cosworth) 5 okr.

2011 Jenson Button (W.Brytania/McLaren-Mercedes)

2010 Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault)

2009 Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes)

2008 Heikki Kovalainen (Finlandia/McLaren-Mercedes)

2007 Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes)

2006 Jenson Button (W.Brytania/Honda)

2005 Kimi Raikkonen (Finlandia/McLaren)

2004 Michael Schumacher (Niemcy/Ferrari)

2003 Fernando Alonso (Hiszpania/Renault)

2002 Rubens Barrichello (Brazylia/Ferrari)