Buick Cascada wyjechał z fabryki w Gliwicach

To pierwszy samochód przeznaczony na rynek Stanów Zjednoczonych, który opuścił polski zakład Opla.

Buick Cascada
Buick CascadaInformacja prasowa (moto)

Liczący 4,7 metra długości model Cascada ze składanym materiałowym dachem produkowany jest w Gliwicach od lutego 2013 r. Dotąd powstawał pod markami Opel, Vauxhall i Holden. Roczna produkcja to kilka tysięcy egzemplarzy.

Pierwszy Buick Cascada na rynek północnoamerykański powstał w kolorze srebrnym. Ma 20-calowe, dwukolorowe obręcze kół i turbodoładowany czterocylindrowy silnik 1.6 o mocy 200 KM, współpracujący z sześciobiegową przekładnią automatyczną.

Cascada jest pierwszym Buickiem i pierwszym modelem w ogóle, który gliwickie zakłady będą eksportowały do Stanów Zjednoczonych. Zakład dotąd produkował kabriolety cascada na rynki europejskie (jako ople i vauxhalle), a w lutym 2015 r. rozpoczął eksport holdenów cascada do Australii i Nowej Zelandii.

"Jesteśmy zadowoleni, że samochody z Gliwic są powszechnie doceniane na całym świecie. Buick Cascada jest kolejnym dowodem wszechstronnego doświadczenia polskiego zespołu, ale też potwierdzeniem atrakcyjności projektowanych przez GM światowej klasy samochodów, które produkujemy" - mówił podczas poniedziałkowej uroczystości dyrektor zarządzający GM Manufacturing Poland Andrzej Korpak.

Konsul generalny z krakowskiego konsulatu Stanów Zjednoczonych Walter Braunohler zaznaczył, że "uwielbia Buicki". "I uwielbiam kabriolety. Dzięki tak wspaniałej współpracy między naszymi krajami, ten elegancki kabriolet wkrótce pojawi się na amerykańskich drogach" - wskazał.

Obecnie głównym produktem gliwickiego zakładu jest model astra piątej generacji (oficjalnie seryjna produkcja ruszyła pod koniec września br.). Tegoroczna produkcja nowej astry szacowana jest na ok. 25-30 tys. egzemplarzy. Wraz z dotychczasowymi modelami cała tegoroczna produkcja w Gliwicach powinna zamknąć się liczbą ok. 170 tys. samochodów.

W 2016 r. nowy model powinien wypełnić ok. 70 proc. całej produkcji. Według wcześniejszych ocen przedstawicieli zakładu przyszły rok nie powinien być gorszy niż obecny - wiele jednak będzie zależało od rynku.

Wdrożenie podstawowej odmiany nowego modelu (pięciodrzwiowy hatchback) oznaczało wycofanie z produkcji tej samej odmiany dotychczasowego. Astry IV nadal powstają jeszcze jako trzydrzwiowe hatchbacki (wersja GTC) oraz czterodrzwiowe sedany. Te wersje były wdrożone nieco później niż podstawowa (której produkcja ruszyła w listopadzie 2009 r.) i nieco dłużej będą produkowane.

Wraz z przygotowaniami do nowego modelu astry gliwicki zakład zwiększył zatrudnienie - z ok. 3 tys. osób w ub. roku, do 3,9 tys. Po blisko dwuletniej przerwie od 19 stycznia ruszyła trzecia zmiana. Zatrudniono ok. 500 nowych pracowników; Gliwice przejęły też ok. 300 pracowników ze swego oddziału w Tychach (dawna fabryka silników Isuzu), który jest przygotowywany pod kątem nowych projektów.

Nowa astra oznaczała też zwiększenie dotychczasowej powierzchni pod dachem (ok. 145 tys. m kw.) o kolejne ok. 10 proc. Dobudowano halę magazynową i kolejną - która przejściowo będzie miała funkcję magazynową, a docelowo mieścić ma się tam dodatkowa spawalnia. Rozszerzył się transport karoserii pomiędzy poszczególnymi wydziałami. Dobudowano część tłoczni. Zainwestowano w nowe instalacje i urządzenia. Ogółem przygotowania do produkcji nowej astry V trwały dwa lata i kosztowały łącznie ok. 150 mln euro

Firma General Motors Poland rozpoczęła działalność produkcyjną w 1994 r., kiedy uruchomiono w Warszawie montaż astry, a następnie - od 1998 r. - vectry. Warszawska montownia zakończyła działalność w czerwcu 2000 r., kiedy głównym ośrodkiem produkcyjnym General Motors w Polsce stała się otwarta dwa lata wcześniej fabryka w Gliwicach. To jeden z najnowocześniejszych zakładów koncernu na świecie. Zajmuje łącznie 74 hektary.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas