Boom na jeden rodzaj napędu. Europejczycy wolą go od elektryków

Samochody elektryczne nie cieszyły się w sierpniu dużym zainteresowaniem wśród europejskich nabywców. W porównaniu z ubiegłym rokiem ich sprzedaż spadła aż o 10,8 proc. Systematycznie, co wynika ze zmieniającej się oferty, rośnie za to zainteresowanie hybrydami. W sierpniu ich sprzedaż wzrosła w porównaniu rok do roku aż ponad 1/4.

ACEA, czyli Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów, podsumowało sprzedaż nowych samochodów na Starym Kontynencie w lipcu bieżącego roku. Informacje nie są dobre dla sprzedawców aut elektrycznych. Chociaż na niektórych rynkach zanotowano imponujące, dwucyfrowe wzrosty, ogólna liczba 102 705 rejestracji aut elektrycznych (BEV) oznacza spadek w stosunku rok do roku aż o 10,8 proc. (-5,9 proc. jeśli w statystykach uwzględnimy jeszcze Wielką Brytanię). Oznacza też, że w samej UE udział w ogóle rynku samochodów elektrycznych skurczył się z 13,5 proc. w lipcu 2023 roku, do 12,1 proc. obecnie. 

Reklama

Sprzedaż samochodów elektrycznych w Europie. Producenci mają problem

Nie ulega wątpliwości, że cieniem na wynikach całego kontynentu kładzie się ubiegłoroczna decyzja Niemiec o wycofaniu dopłat do zakupu samochodów elektrycznych. Nawet przeszło pół roku od jej ogłoszenia rynek nie podniósł się jeszcze z tego ciosu. W Niemczech zarejestrowano w sierpniu nieco ponad 30,7 tys. elektrycznych aut czyli aż o 36,8 proc. mniej niż przed rokiem. Dwucyfrowe spadki rejestracji elektrycznych samochodów dotknęły też m.in. Austrię (-11,7 proc.) czy Szwecję (-14,9 proc) oraz szereg pomniejszych rynków, jak chociażby Finlandia (-21,3 proc.), Rumunia (-40,5 proc.) czy Słowenia (-47,5 proc.), gdzie liczba rejestracji daleko odbiega od 1000 sztuk miesięcznie. 

Na tym tle stabilnie wyglądały wyniki polskiego rynku. W sierpniu zarejestrowano w kraju dokładnie 1151 nowych samochodów elektrycznych, czyli niemal tyle samo, co miesiąc wcześniej (-0,2 proc.)

Samochody elektryczne da się lubić? W tych krajach je pokochali

Nie oznacza to jednak, że wszystkie europejskie rynki notują spadki rejestracji samochodów elektrycznych. Na plus mocno wyróżnia się chociażby Belgia, gdzie w sierpniu sprzedaż elektryków zamknęła się imponującym wynikiem 9,7 tys. egzemplarzy (+44,2 proc.). Jeszcze lepszy rezultat - wzrost o 68,8 proc. w zestawieniu rok do roku - zanotowano w Danii, gdzie w sierpniu zarejestrowano aż 5934 bateryjne samochody elektryczne. O dużych wzrostach mówić też mogą mniej znaczące rynki, jak np.: 

  • Chorwacja (+121,5 proc - 268 rejestracji),
  • Czechy (+75,2 proc - 820 rejestracji),
  • Grecja (+53,9 proc. - 882 rejestracje), 
  • Węgry (+63,9 proc. - 582 rejestracje). 

Zauważalnie przybyło też elektryków na drogach Wielkiej Brytanii. W samym sierpniu zarejestrowano tam aż 27,3 tys. takich samochodów, co oznacza imponujący wzrost o 18,8 proc. rok do roku. 

Ile nowych aut kupują Europejczycy? Sprzedaż nowych samochodów w sierpniu

W sumie cały rynek nowych samochodów osobowych w Europie zamknął się wynikiem 1 025 290 sierpniowych rejestracji, o 0,4 proc więcej niż przed rokiem. Największy wzrost zainteresowania (+24,4 proc. z uwzględnieniem rynku brytyjskiego) odnotowały auta z napędem hybrydowym. W skali całego kontynentu w sierpniu zarejestrowano ich aż 333,6 tys. Niewielki wzrost (+5,3 proc - 26,7 tys. rejestracji) dotyczy też "innych napędów", co w skali Europy rozumieć należy np. jako samochody z fabrycznymi instalacjami gazowymi LPG/CNG. 

Wszystkie pozostałe kategorie napędów odnotowały zauważalne spadki zainteresowania, co w dużej części wynika z przejmowania rynku przez różnej maści hybrydy. Pamiętajmy, że zmiany w ofercie to jeden ze sposobów na sprostanie (lub zbliżenie się) do nowych, zapowiadanych na styczeń, norm emisji spalin, za przekroczenie których producenci płacić będą w UE kary. O 10,6 proc. w skali całego kontynentu (razem z Wielką Brytanią) spadło w sierpniu zainteresowanie klientów hybrydami plug-in.

O 11,3 proc. zmalała sprzedaż samochodów wyposażonych w silniki wysokoprężne. Co ciekawe, w ośmiu krajach Starego Kontynentu zanotowano wzrost zainteresowania samochodami z silnikami wysokoprężnym. W tym gronie znalazły się m.in. Czechy (4 089 rejestracji; +8,7 proc.) i Polska (3750 rejestracji; +7,8 proc.). 

W ogólnym rozrachunku polscy dealerzy mogą zaliczyć miniony miesiąc do udanych. Całkowita liczba rejestracji w Polsce wynosząca 43 142 aut oznaczaja, że w porównaniu do lipca ubiegłego roku sprzedaż nowych aut wzrosła w kraju o imponujące 18,6 proc. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzedaż samochodów | nowe samochody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy