Bardzo dobry trening Kubicy w Monaco
Robert Kubica z teamu Renault zajął trzecie miejsce w pierwszym treningu przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Monaco, szóstej eliminacji mistrzostw świata Formuły 1.
Najszybszy na torze ulicznym w Monte Carlo był przed południem Hiszpan Fernando Alonso.
Dwukrotny mistrz świata (2005-06) pokonał najszybsze okrążenie pomiarowe w czasie 1.15,927. O 0,073 wyprzedził Niemca Sebastiana Vettela z Red Bull-Renault oraz o 0,089 s Kubicę. Czwarty był drugi kierowca Red Bull-Renault Australijczyk Mark Webber - 0,455 s.
Podczas pierwszego treningu Kubica pokonał 28 okrążeń. Kolega Polaka z zespołu Renault Witalij Pietrow zajął 14. miejsce.
O godz. 14.00 kierowcy rozpoczną drugi trening. W piątek na ulice wróci normalny ruch samochodowy, który umożliwi zaproszonym gościom i kibicom dojazd do miasta. W sobotę, po krótkiej sesji treningowej ruszy walka o pole position.
Tegoroczne kwalifikacje mogą przynieść chaos i sporo niespodzianek, bowiem nie udało się zmienić zasad rozgrywania pierwszej ich części. Oznacza to, że w Q1 na tor wyjadą wszystkie 24 bolidy, a tłok może utrudnić wielu czołowym ekipom uzyskiwanie najlepszych czasów.
Kierowcy proponowali podział Q1 na dwie odrębne sesje, w których rywalizowałyby najlepsze teamy w jednej i najsłabsze w drugiej. Później nastąpiłoby porównanie czasów i wyłonienie siedmiu najwolniejszych bolidów, które nie weszłyby do drugiego etapu.
Trenowali w deszczu
Prawnicy FIA uznali jednak, że nie można zmieniać regulaminu mistrzostw świata w trakcie sezonu, a stosowne przepisy można co prawda przygotować, jednak będą obowiązywać dopiero od 2011 roku. W tej sytuacji na torze będą jeździć 24 samochody, o cztery więcej niż dotychczas, w dodatku możliwe, że w deszczu.
W porównaniu z ubiegłym rokiem na torze ulicznym w Monte Carlo dokonano pewnych zmian. Wprowadzono w dwóch miejscach podwyższone progi, które mają spowalniać pokonywanie wiraży i zniechęcić kierowców do skracania sobie drogi.
Czytaj również: