Auto zarejestrujesz przez internet. Ministrowie właśnie to ogłosili
Rejestracja samochodu przez internet, rezygnacja z papierowych zaświadczeń o przeprowadzonym badaniu technicznym czy możliwość przerejestrowania samochodu bez konieczności odkręcania i przedstawiania urzędnikom tablic rejestracyjnych. To tylko kilka z nowości, jakie zakłada nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym, która trafiła już na biurko prezydenta Karola Nawrockiego. O pilny podpis prezydenta zaapelowali wspólnie wicepremier Krzysztof Gawkowski i minister infrastruktury - Dariusz Klimczak.

W Ministerstwie Cyfryzacji odbyła się właśnie konferencja prasowa dotycząca projektu zmian w Prawie o ruchu drogowym. Gotowa ustawa przeszła już całą ścieżkę legislacyjną i czeka obecnie na podpis prezydenta Karola Nawrockiego. Na jej mocy, przynajmniej w teorii, Polacy zyskać mają wreszcie możliwość zarejestrowania samochodu przez internet.
Na biurku pana prezydenta leży ustawa Prawo o ruchu drogowym, która wprowadza istotne zmiany ułatwiające życie kierowcom, przedsiębiorcom i samorządom
Uściślijmy - sama ustawa nie wprowadza możliwości pełnej rejestracji bez wychodzenia z domu. Zakłada jednak, że sam wniosek o rejestrację pojazdu będzie można złożyć on-line, dzięki usłudze udostępnionej przez Ministerstwo Cyfryzacji, jak również za pośrednictwem aplikacji mObywatel.
Na konferencji minister infrastruktury - Dariusz Klimczak - podkreślał, że ustawa wpisuje się w szerszy pakiet przepisów deregulacyjnych i ma za zadanie ułatwić życie zwykłym obywatelom. Przypomniał, że w Polsce zarejestrowanych jest obecnie około 28 mln samochodów osobowych (w tym wiele tzw. martwych dusz), a każdego roku obywatele rejestrują po raz pierwszy i przerejestrowują około 4 mln aut.
Koniec z odkręcaniem tablic do rejestracji
Oprócz ułatwień dotyczących składania wniosku o rejestrację, nowe przepisy kończą też z absurdalnym wymogiem okazywania urzędnikom - celem legalizacji - tablic rejestracyjnych, jeśli nowy właściciel nie zamierza ich zmieniać.
W myśl planowanych zmian właściciel pojazdu nie będzie już musiał przynosić tablic do urzędu. Zamiast tego złoży oświadczenie, że tablice są czytelne i nieuszkodzone.
Koniec z obowiązkiem zdejmowania tablic do rejestracji. Nie trzeba już będzie odkręcać ich z samochodu – wystarczy oświadczenie
Ponadto do rejestracji pojazdu kierowca nie będzie też już musiał dostarczać urzędnikom papierowego zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym. Zamiast tego wystarczy elektroniczny wpis dokonywany przez diagnostę w CEPIK-u.
Lex Gawkowski czeka na podpis prezydenta
Gorącym orędownikiem nowego prawa jest wicepremier Krzysztof Gawkowski, który w padł ofiarą oszustwa "na klona". W kwietniu bieżącego roku okazało się, że numer VIN kupionego przez Gawkowskiego Peugeota (do transakcji doszło w październiku 2024 roku) pokrywa się z numerem samochodu zarejestrowanego we Francji.
"Doświadczyłem sytuacji bardzo krytycznej życiowo, dlatego że mój samochód, zarejestrowany na mnie, okazał się samochodem pochodzącym z przestępstwa. Był tak zwanym bliźniakiem. I w grupie kilkunastu osób, które tamtego dnia - i dziesiątek osób w Polsce, które w ten sposób zostały oszukane - rozpoczęliśmy rozmowy z panem ministrem Klimczakiem, jak temu przeciwdziałać" - przypomniał na konferencji wicepremier Gawkowski.
Koniec z oszustwem "na klona". Urzędnicy sprawdzą każde auto
Projekt ustawy czekającej na podpis prezydenta zakłada wprowadzenie w Polsce tzw. usługi AVI (Actual Vehicle Information). Chodzi o narzędzie dostępne dla urzędników, które umożliwi elektroniczną wymianę danych o pojazdach przed ich rejestracją.
Usługa AVI umożliwi polskim organom rejestrującym pobieranie danych o pojeździe sprowadzonym z państwa członkowskiego UE, zgromadzonych w ewidencji tego państwa, za pośrednictwem Krajowego Punktu Kontaktowego. Z kolei organy z innych państw uzyskają dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów.
Mówiąc prościej - urzędnicy otrzymają systemowe, skoordynowane z zagranicznymi bazami danych, narzędzie do weryfikacji informacji o samochodach zarejestrowanych w innych krajach UE (w tym ich historii). To krytycznie ważne, bo w latach 2020-2025, w Polsce zarejestrowano aż 4,3 mln używanych aut z UE.
Ustawa, która leży właśnie na biurku pana prezydenta skończy z tym procederem przestępczym dającym możliwość rejestrowania samochodów, które są zarejestrowane w innym kraju. Kończymy z oszustwami na bliźniaka samochodowego
Handlarze też trzymają kciuki. Nie będzie kar za nieprzerejestrowanie
Gorącymi orędownikami nowych przepisów, których przyszłość zależy obecnie od podpisu prezydenta, są też handlarze. Proponowane przepisy zakładają, że nie będzie już konieczności składania wniosku o rejestrację pojazdu w sytuacji, gdy zostanie on zbyty (sprzedany) przed upływem ustawowego terminu. W przypadku aut sprowadzonych to 30 dni lub - dla przedsiębiorców zajmujących się obrotem pojazdami - 90 dni.
Przedsiębiorca który prowadzi komis już nie będzie niesłusznie karany przez niektóre starostwa powiatowe
Aktualnie Ustawa o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym czeka właśnie na podpis prezydenta Karola Nawrockiego. Większość z jej zapisów ma wejść w życie po 6 miesiącach od dnia ogłoszenia ustawy.
Ze względu na konieczność dostosowania systemów informatycznych, zapisy dotyczące usługi AVI oraz w pełni elektronicznego wniosku o rejestrację obowiązywać mają od 18 stycznia 2027 roku.








