Audi S8 - nadal benzynowe!

Gama modeli S w Audi przechodzi na zapłon samoczynny. Modele S4, S5, S6 oraz S7 dostępne są tylko z 3-litrowym dieslem, nie do końca pasującym szczególnie do większych modeli. Taka decyzja to oczywiście chęć obniżenia emisji CO2 dla gamy, co wcale nie brzmi jak argument mający przekonać do nich osoby szukające aut o sportowych osiągach.

Na szczęście trend "udieslowiania" nie dotknął flagowego S8, które pozostaje przy podwójnie doładowanym, benzynowym V8. Chodzi o znaną z poprzednika jednostkę 4.0 TFSI, która zamiast 520 KM i 650 Nm generuje teraz 571 KM i 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jak to wpłynęło na osiągi? Tego niestety nie wiemy. Audi podało jedynie, że prędkość maksymalna będzie ograniczona (tradycyjnie) do 250 km/h. Poprzednik przyspieszał do 100 km/h w 4,1 s.

W nowym S8 standardowo będzie montowane predykcyjne zawieszenie pneumatyczne, które zapowiadano już przy okazji premiery obecnej generacji A8. Dzięki kamerze umieszczonej z przodu system analizuje przebieg oraz nawierzchnię drogi i może odpowiednio sterować zawieszeniem przy każdym z kół. Dzięki temu auto nie tylko jest bardziej komfortowe i lepiej się prowadzi, ale udało się niemal całkowicie wyeliminować przechyły nadwozia (maksymalnie jest to 2,5 stopnia). Zachowanie na drodze poprawia także aktywny tylny dyferencjał oraz skręta tylna oś. Opcjonalnie dostępne są ceramiczne tarcze hamulcowe o średnicy 420 mm z przodu oraz 370 mm z tyłu. Przednie zaciski mają wtedy aż dziesięć tłoczków!

Wizualne zmiany w porównaniu do zwykłego A8 są bardzo symboliczne. Mamy tu nowe zderzaki ze srebrnymi wstawkami, srebrne obudowy lusterek srebrny grill, cztery końcówki wydechu oraz 21-calowe alufelgi. Wnętrze utrzymano w czarnej tonacji co, obok foteli z nieco wyższymi boczkami, jest jedyną wskazówką, że mamy do czynienia z najmocniejszą odmianą.