Areszt dla pijanego Ukraińca, który szarżował ciężarówką

Prokurator przedstawił 58-letniemu obywatelowi Ukrainy zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek wieczorem. 58-letni obywatel Ukrainy mając trzy promile alkoholu we krwi wsiadł do swojej ciężarówki. "Jechał od Modlińskiej mostem Północnym w kierunku Bielan pod prąd. Później wjechał w ulicę Nocznickiego, przejeżdżając również przez trawnik, chodnik i uderzając w miejski punkt elektroodpadów oraz znak drogowy" - poinformowała na swojej stronie internetowej Komenda Stołeczna Policji.

Dodano, że "po drodze uszkodził dziesięć pojazdów, a na sam koniec zderzył się czołowo z fordem, z którego jedna osoba została zabrana do szpitala".

Reklama

58-letni kierowca ciężarówki został zatrzymany. "Wczoraj kierowcy tira - 58 letniemu obywatelowi Ukrainy - prokurator przedstawił zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, w ten sposób, że znajdując się w stanie nietrzeźwości (prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu), poruszając się pojazdem ciężarowym z naczepą, uszkadzał zaparkowane po stronie lewej i prawej ulicy pojazdy oraz znaki z nazwami ulic, a także jadąc pod prąd, doprowadził do zderzenia z pojazdem marki Ford Focus, w wyniku czego kierująca doznała obrażeń ciała skutkujących rozstrojem zdrowia na okres powyżej 7 dni" - poinformował prokurator Łapczyński.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie dodał, że podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył krótkie wyjaśnienia; ich treści prokuratura nie ujawnia.

"Na wniosek prokuratora został tymczasowo aresztowany" - dodał Łapczyński.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy