Ankieta na drodze - rozwiązanie testu

Pyt.1. Włączającym się do ruchu jest pojazd:

A) Wjeżdżający z drogi podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem

B) Wjeżdżający ze stacji benzynowej na drogę

C) Wjeżdżający na jezdnię z pasa ruchu dla pojazdów powolnych

Poprawne są odpowiedzi B i C.

Włączającym się do ruchu jest pojazd wjeżdżający na drogę z nieruchomości, obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu.

Włączającym się do ruchu jest także pojazd wjeżdżający na jezdnię z pasa ruchu dla pojazdów powolnych.

(Prawo o ruchu drogowym, art.17, ust. 1).

Reklama

Nasz komentarz: Włączenie się do ruchu wymaga zachowania szczególnej ostrożności i ustąpienia pierwszeństwa innym uczestnikom ruchu. Jest więc czymś innym, niż zmiana pasa ruchu lub przejazd przez skrzyżowanie.

Jeśli np. pojazd jadący pasem ruchu powolnego zbliża się do końca tego pasa, a sąsiednim pasem jadą inne pojazdy, kierujący musi zatrzymać się i ustąpić im pierwszeństwa.

Pyt.2. Dopuszczalna prędkość samochodu osobowego na drodze dwujezdniowej o co najmniej dwóch pasach ruchu przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu wynosi poza obszarem zabudowanym:

A) 90 km/h

B) 110 km/h

C) 100 km/h

Poprawna jest odpowiedź C.

(Prawo o ruchu drogowym, art.20, ust. 3).

Nasz komentarz: Faktem jest, iż większość kierowców nie przestrzega ograniczeń prędkości i jedzie szybciej, niż pozwalają na to znaki i przepisy. Nie oznacza to jednak, że nie trzeba znać tych przepisów dotyczących dopuszczalnych prędkości, chociażby po to, by wiedzieć, za co zapłaciliśmy mandat. Warto zwrócić uwagę, że ci sami "odważni" kierowcy notorycznie przekraczający w Polsce dozwolone prędkości, jeśli pojadą do krajów Europy Zachodniej, bardzo uważają, by nie popełnić wykroczenia, bo tamtejsi policjanci nie znają się na żartach i wymierzają wysokie mandaty.

Nasuwa się zatem smutna refleksja: spora część zmotoryzowanych uważa, że w Polsce przepisy ruchu drogowego można i nawet należy łamać, że jest to modne i usprawiedliwione.

Pyt.3. Światła tylne przeciwmgłowe można włączyć:

A) zawsze, gdy pada ulewny deszcz

B) tylko po zmroku

C) jeżeli widoczność jest ograniczona poniżej 50 metrów

Prawidłowa jest odpowiedź C.

Kierujący pojazdem może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość poniżej 50 metrów. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem obowiązany jest niezwłocznie wyłączyć te światła.

(Prawo o ruchu drogowym, art.30, ust. 3).

Nasz komentarz: Nie brakuje w naszym kraju kierowców, którzy włączają tylne światła przeciwmgłowe bez żadnego powodu, podczas dobrej widoczności. Są i tacy, którzy używają ich nawet przy lekkim zamgleniu, kiedy to widoczność sięga 200-300 metrów.

Jest to oczywisty błąd. Tylne światła przeciwmgłowe powodują bardzo uciążliwe oślepianie kierujących, którzy jadą za takim pojazdem. Co więcej, jeśli włączone są światła tylne przeciwmgłowe, o wiele gorzej zauważalne są światła "Stop". Tylne światła przeciwmgłowe powinny być zatem używane w sytuacji, kiedy widoczność jest naprawdę poważnie ograniczona i konieczne jest wyraźne zaznaczenie obecności naszego pojazdu na drodze.

Włączanie tych świateł bez potrzeby świadczy o braku wiedzy i wyobraźni kierującego, no i oczywiście jest bardzo uciążliwe dla innych uczestników ruchu. A zatem nie jest to bynajmniej kwestia błaha i niegodna uwagi. Samochód nie po to ma światła, by włączać je bezmyślnie, na zasadzie "włączę wszystko, co tylko da się włączyć".

Pyt.4. Podczas holowania w pojeździe holowanym powinny być włączone:

A) światła mijania

B) światła pozycyjne w okresie niedostatecznej widoczności

C) światła awaryjne

Poprawna jest odpowiedź B.

Pojazd holowany powinien mieć włączone światła pozycyjne w okresie niedostatecznej widoczności, a pojazd holujący światła mijania i to niezależnie od widoczności.

(Prawo o ruchu drogowym, art.31, ust. 1).

Nasz komentarz: Bardzo często możemy zobaczyć samochody holowane i holujące z włączonymi światłami awaryjnymi. Kierujący takim samochodem pozbawia się możliwości sygnalizowania zamiaru skrętu lub zmiany pasa ruchu, a przecież podczas holowania kierujących obowiązują te same zasady, jak podczas normalnej jazdy. Nie jest to więc również kwestia błaha i bez znaczenia.

Pyt.5. Jeżeli pobocze jest wyznaczone ciągłą linią krawędziową, to kierujący pojazdem:

A) może zatrzymać pojazd, ale tylko na poboczu

B) nie może w ogóle zatrzymać pojazdu takim miejscu

C) może zatrzymać pojazd tylko na 1 minutę

Prawidłowa jest odpowiedź B.

Przepisy zabraniają zatrzymywania pojazdu na jezdni i na poboczu obok linii ciągłej wyznaczającej krawędź jezdni.

(Prawo o ruchu drogowym, art.49, ust. 1 pkt. 5).

Nasz komentarz: W naszym kraju pobocze jest traktowane jako parking, śmietnik, miejsce do prowadzenia przydrożnego handlu, itd. W krajach zachodnich pobocze służy jako pas awaryjny, umożliwiający szybki dojazd pojazdom ratowniczym w przypadku zablokowania jezdni. Postój na poboczu dozwolony jest tylko w przypadku awarii samochodu.

U nas kierowcy zatrzymują się na poboczu w celu spożycia śniadanka, załatwienia potrzeby fizjologicznej, obejrzenia mapy lub dokonania zakupów, a także w celu nawiązania kontaktu z panienką oferującą przydrożne usługi.

Warto wiedzieć, że pojazd stojący na poboczu zawsze stwarza większe lub mniejsze zagrożenie dla innych kierujących. Do postoju przeznaczone są parkingi!

Pyt.6. Po minięciu znaku "Zakaz wyprzedzania" kierujący samochodem:

A) nie może wyprzedzić żadnego pojazdu

B) może wyprzedzić furmankę konną

C) może wyprzedzić motocykl jednośladowy

Poprawne są odpowiedzi B i C.

Znak "Zakaz wyprzedzania" zabrania kierującym pojazdami silnikowymi wyprzedzania pojazdów silnikowych wielośladowych.

Kierujący samochodem może zatem wyprzedzić motocykl jednośladowy, pomimo że jest to pojazd silnikowy. Może też wyprzedzić furmankę, bo jest ona wprawdzie pojazdem wielośladowym, ale nie jest pojazdem silnikowym.

(Rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych z dnia 31 lipca 2002 r. - Dz.U. Nr 170 poz.1393 § 23 ust.1).

Nasz komentarz: Oczywiście dla tych kierowców, którzy wyprzedzają wszędzie: przed wierzchołkami wzniesień, na zakrętach oznaczonych znakami ostrzegawczymi, "na trzeciego", na przejściach dla pieszych itd. zrozumienie tego znaku nie jest istotne. Oni "wiedzą lepiej", wszystko potrafią i żadne przepisy nie są im potrzebne. Dopóki nie zabiją kogoś lub siebie...

Warto jednak rozumieć ten znak, aby nie czaić się np. za furmanką jadącą z prędkością 4 km/h, bo tak czynią nadgorliwcy widząc znak "Zakaz wyprzedzania" i powodują powstanie ogromnego korka.

Pyt.7. W razie uczestniczenia w wypadku pierwszą czynnością kierującego po zatrzymaniu pojazdu powinno być:

A) wezwanie pogotowia ratunkowego

B) zapewnienie bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku

C) udzielenie pomocy rannym

Prawidłowa jest odpowiedź B.

Kierujący pojazdem w razie uczestniczenia w wypadku drogowym jest obowiązany zatrzymać pojazd, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, a następnie przedsięwziąć odpowiednie środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku.

(Prawo o ruchu drogowym, art.44, ust. 1 pkt. 1 i 2).

Nasz komentarz: Postępowanie uczestników wypadku najczęściej cechuje panika, chaos i brak podstawowej wiedzy nie tylko o udzielaniu rannym pierwszej pomocy, ale także o postępowaniu na miejscu zdarzenia.

Przez zapewnienie bezpieczeństwa w miejscu wypadku rozumie się przede wszystkim włączenie świateł awaryjnych i ustawienie w odpowiedniej odległości odblaskowego trójkąta ostrzegawczego.

Dopiero wtedy przystępujemy do udzielania pierwszej pomocy.

Zdarza się niejednokrotnie, że na rozbite pojazdy wpadają inne samochody, bo kierowcy zbyt późno zauważyli wypadek. Często dochodzi też do lawinowych karamboli, bo pierwsze auto hamuje gwałtownie przed rozbitymi pojazdami, a pozostałe wpadają na nie.

Jeśli rozbite samochody stoją za wzniesieniem, to trójkąt ustawiamy przed wzniesieniem. Jeśli wypadek miał miejsce za zakrętem, trójkąt umieszczamy przed zakrętem. Wszystko po to, by dać nadjeżdżającym kierującym szansę na odpowiednio wczesne zauważenie, że coś stało się na drodze i bezpieczne wyhamowanie. Do tego nie trzeba zresztą specjalistycznej wiedzy - wystarczy odrobina wyobraźni. Praktyka dowodzi, że tej wyobraźni często zmotoryzowanym brakuje!

Pyt. 8. W razie awarii samochodu i przymusowego postoju na drodze ekspresowej kierujący jest obowiązany umieścić ostrzegawczy trójkąt odblaskowy w odległości:

A) 20 metrów za pojazdem

B) 100 metrów za pojazdem

C) 50 metrów za pojazdem

Prawidłowa jest odpowiedź B.

Na autostradzie i drodze ekspresowej trójkąt ustawiamy w odległości 100 metrów za pojazdem i oczywiście włączamy w pojeździe światła awaryjne.

(Prawo o ruchu drogowym, art.50, ust. 2 pkt. 1).

Nasz komentarz: Na autostradach i drogach ekspresowych pojazdy osiągają duże prędkości, sięgające 130 km/h.

Przy takiej prędkości samochód pokonuje w czasie 1 sekundy ponad 36 metrów! A zatem kierowca ma niespełna 3 sekundy od zauważenia trójkąta do podjęcia stosownych działań. Ustawienie trójkąta w odległości kilkunastu metrów za samochodem albo tuż za nim (co praktykuje spora część kierowców) nic nie daje. Równie dobrze moglibyśmy nie ustawiać go wcale.

Pyt. 9. Znak "Zakaz zatrzymywania się" zakazuje zatrzymywania pojazdu:

A) tylko na jezdni

B) na jezdni i na chodniku

C) na poboczu

Prawidłowe są odpowiedzi B i C.

Zakaz wyrażony tym znakiem dotyczy jezdni, pobocza i chodnika.

(Rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych z dnia 31 lipca 2002 r. - Dz.U. Nr 170 poz.1393 § 28 ust.1).

Nasz komentarz: Są oczywiście w naszym kraju kierowcy, którzy parkują samochody wszędzie: na chodnikach, trawnikach, przystankach autobusowych, przed wjazdami do bram. Najchętniej wjechaliby samochodem do mieszkania. Są i tacy, którzy lekceważą wszelkie zakazy włączając po prostu światła awaryjne i parkując auto w miejscach, gdzie jest to zabronione. Takim kierowcom znajomość przepisów nie jest potrzebna.

Nie jest też czymś wyjątkowym widok pieszego przeciskającego się pomiędzy maską auta a ścianą budynku, albo kobiet z wózkami, które muszą zejść na jezdnię, bo na chodniku jest za wąsko w wyniku bezmyślnego parkowania pojazdów.

Dla tych jednak, którzy nie chcą innym utrudniać życia, potrzebna jest wiedza o prawidłowym zatrzymywaniu pojazdu. Trzeba też pamiętać, że zakaz zatrzymywania się nie zezwala nawet na kilkunastosekundowe zatrzymywanie pojazdu w celu np. wysadzenia pasażera. Takie zatrzymanie zmusza innych do hamowania lub zmiany pasa ruchu, a więc utrudnia im jazdę. Podobnie pojazd wjeżdżający na chodnik w celu zaparkowania lub zjeżdżający z niego przy włączaniu się do ruchu stanowi utrudnienie dla innych, zaburza płynność ruchu a zatem zakaz zatrzymywania się również na chodniku ma swoje uzasadnienie.

Oczywiście są miejsca, gdzie parkowanie na chodniku jest dozwolone mimo zakazu obowiązującego na jezdni, o czym informują specjalne tablice lub znaki. W takiej sytuacji pojazd nie może jednak wystawać na jezdnię!

Pyt.10. Jeżeli przewozimy dziecko w samochodzie w foteliku ochronnym, to:

A) nie wolno tego fotelika mocować pasami bezpieczeństwa

B) fotelik musi być unieruchomiony pasami bezpieczeństwa

C) jeżeli samochód ma poduszkę powietrzną dla pasażera, a fotelik umieszczamy na przednim siedzeniu, musi on być zwrócony tyłem do kierunku jazdy

Prawidłowa jest odpowiedź B.

Fotelik musi być unieruchomiony pasem bezpieczeństwa, gdyż w przeciwnym razie podczas hamowania lub wypadku poleci do przodu wraz z dzieckiem. Błędna jest odpowiedź A i oczywiście odpowiedź C! Jeżeli samochód wyposażony jest w poduszkę powietrzną dla pasażera, fotelika nie wolno (!!!) umieszczać tyłem do kierunku jazdy. Uruchomienie poduszki spowodowałoby wówczas odrzucenie fotelika i poważny uraz kręgów szyjnych i głowy dziecka.

(Prawo o ruchu drogowym, art.45, ust. 2 pkt. 4).

Nasz komentarz: Przewożenie dzieci w polskich samochodach napawa często przerażeniem! Rodzice mają zapięte pasy, a dziecko siedzi bez pasów, stoi pomiędzy fotelami albo klęczy na siedzeniu i wygląda przez tylną szybę. Można też zobaczyć dzieci przewożone na kolanach mamusi.

Tacy rodzice albo bardzo wierzą w swoje wyjątkowe szczęście, albo uważają, że ich pociech prawa fizyki nie dotyczą.

Nie można zrozumieć, dlaczego rodzice zamiast darzyć małego człowieczka specjalną troską, uważają go za pasażera niepełnowartościowego, który nie musi być w żaden sposób zabezpieczony.

Do prawidłowego przewożenia dziecka nie trzeba specjalistycznej wiedzy ani instrukcji obsługi fotelika. Wystarczy odrobina rozsądku!

Widzieliśmy już rozpaczające po wypadku matki, których dzieci wybiły przednią szybę i wypadły z pojazdu, albo też doznały ciężkich obrażeń latając w koziołkującym pojeździe niczym piłka. Wtedy jednak na refleksje jest już za późno.

Pyt.11. Jeżeli ranny w wypadku jest nieprzytomny, pierwszą czynnością wykonaną przez osobę udzielającą pomocy powinno być:

A) zatamowanie krwotoku

B) sprawdzenie tętna i oddechu

C) ułożenie go w pozycji bezpiecznej na boku

Prawidłowa jest odpowiedź B.

Najważniejszą czynnością podczas udzielania pierwszej pomocy jest utrzymanie rannego przy życiu, a więc zapewnienie pracy serca i układu oddechowego w celu właściwego dotlenienia mózgu. Kora mózgowa człowieka w przypadku zatrzymania akcji serca i oddechu obumiera już po 4-5 minutach!

Najpierw musimy więc sprawdzić, czy ranny oddycha (przykładamy policzek do jego ust i kontrolujemy, czy jest wyczuwalny podmuch powietrza) i czy jego serce pracuje (sprawdzamy tętno na tętnicy szyjnej).

Inne czynności, jak tamowanie krwotoków, opatrywanie ran, unieruchamianie złamanych kończyn schodzą na drugi plan i są praktycznie bez znaczenia, jeśli człowiek nie oddycha i jego serce nie pracuje.

Układać nieprzytomnego rannego z pozycji bocznej ustalonej można tylko wtedy, gdy jesteśmy pewni, że oddech i akcja serca są zachowane.

Nasz komentarz: Udzielanie pierwszej pomocy ofiarom wypadków przez osoby nie będące lekarzami lub ratownikami medycznymi należy do wyjątków. Ogromna większość osób albo nie posiada właściwej (czytaj: żadnej) wiedzy o zasadach reanimacji, albo boi się odpowiedzialności. Kursy udzielania pierwszej pomocy obowiązujące podczas szkolenia na prawo jazdy okazują się fikcją, gdyż nie mają żadnego realnego odniesienia do praktyki.

Można zadać sobie pytanie, ile osób nie musiałoby umrzeć w rozbitym samochodzie, gdyby jednak ktoś z gapiów tej pomocy im udzielił, a nie czekał biernie na przyjazd karetki?

Można też zadać sobie drugie pytanie: czy jesteśmy pewni, że my sami też nie będziemy nigdy potrzebować czyjejś pomocy?

Pyt.12. Cofanie pojazdem jest zabronione:

A) na drodze jednokierunkowej

B) na moście

C) na drodze ekspresowej

Poprawne są odpowiedzi B i C.

Cofanie zabronione jest na moście, wiadukcie, w tunelu, a także na drodze ekspresowej (i autostradzie). Nie zabrania się natomiast cofania pojazdu na drodze jednokierunkowej, ale nie wolno w nią wjeżdżać tyłem od strony znaku "Zakaz wjazdu".

(Prawo o ruchu drogowym, art.23, ust. 2).

Nasz komentarz: Cofanie jest manewrem nietypowym i stwarza zagrożenie dla nadjeżdżających pojazdów. Dotyczy to zwłaszcza miejsc, gdzie pojazdy rozwijają znaczne prędkości (autostrady, drogi ekspresowe), a także miejsc, gdzie ograniczone są możliwości ominięcia takiego cofającego pojazdu (mosty, tunele, wiadukty).

Warto wiedzieć, że policje w wielu krajach bardzo rygorystycznie reagują na łamanie tego przepisu. Przekonała się o tym pewna polska turystka, która "przejechała" na skandynawskiej autostradzie stację benzynową, postanowiła więc cofnąć auto kilkadziesiąt metrów. Załoga szwedzkiego radiowozu wobec odmowy przyjęcia mandatu sprowadziła pojazd na parking strzeżony, co zarozumiałą i niepokorną Polkę kosztowało jeszcze więcej.

Pyt.13. Pojęcie "ruch kierowany" oznacza, że na danym skrzyżowaniu ruchem kieruje:

A) tylko policjant

B) sygnalizacja świetlna

C) znaki drogowe określające pierwszeństwo przejazdu.

Prawidłowa jest odpowiedź B.

Ruch kierowany jest to ruch otwierany i zamykany za pomocą sygnalizacji świetlnej albo przez uprawnioną osobę.

Odpowiedź A nie jest poprawna, bo pojęcie "ruch kierowany" nie odnosi się tylko do policjanta kierującego ruchem.

(Prawo o ruchu drogowym, art.2, ust. 24).

Nasz komentarz: Znajomość pojęcia "ruch kierowany" to nie tylko kwestia teoretyczna, jak twierdzili w komentarzach niektórzy Czytelnicy.

Z pojęciem tym wiążą się inne przepisy, jak np. dopuszczalność wyprzedzania na skrzyżowaniach i przejściach o ruchu kierowanym.

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: auto | znaki | rodzice | fotelik | widoczność | kierowcy | samochody | pojazdy | znak | ankieta | zakazy | światła | Pojazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy