Amerykanów nie stać na samochody i kredyty. Tak źle nie było od 30 lat
Najnowszy raport amerykańskiej agencji ratingowej Fitch Ratings ujawnia pogłębiające się trudności finansowe, z jakimi boryka się wielu obywateli USA. Z danych wynika, że coraz więcej Amerykanów nie tylko nie może sobie pozwolić na zakup nowego samochodu, ale ma również problem z regulowaniem bieżących rachunków. Rosnące koszty życia oraz wysokie stopy procentowe prowadzą do rekordowych zaległości kredytowych – największych od ponad 30 lat.

Spis treści:
Specjaliści z branży finansowej i analitycy rynkowi alarmują, że słynny amerykański sen stopniowo staje się przeszłością. Koszty życia, ceny żywności oraz nieruchomości w USA rosną w błyskawicznym tempie, znacznie szybciej niż wynagrodzenia. Choć lutowy odczyt inflacji bazowej CPI okazał się niższy od prognoz, eksperci podkreślają, że coraz więcej Amerykanów boryka się z trudnościami w regulowaniu rachunków i spłatą rat. Problem jest szczególnie wyraźny w kontekście rynku samochodowego.
Rosnące koszty i wysokie stopy procentowe. Tak źle nie było od 30 lat
Z najnowszego raportu amerykańskiej agencji ratingowej Fitch Ratings wynika, że w styczniu 2025 roku aż 6,56 proc. kredytobiorców samochodowych zalegało ze spłatą rat przez co najmniej 60 dni. To najwyższy wynik od 1994 roku, kiedy agencja rozpoczęła gromadzenie danych. Badania potwierdzają narastające trudności finansowe Amerykanów, dla których rosnące koszty życia oraz wysokie stopy procentowe stają się poważną przeszkodą w terminowym regulowaniu zobowiązań.
Jak wynika z danych zaprezentowanych przez Cox Automotive - od czasu pandemii koszt zakupu nowego samochodu wzrósł w USA o ponad 10 tys. dolarów - z około 38 tys. dolarów w styczniu 2020 roku do ponad 48 500 dolarów w styczniu 2025 roku. Problem ten dodatkowo pogłębiły wysokie stopy procentowe, które w ostatnich latach znacząco zwiększyły koszty finansowania. Na początku tego roku średnia miesięczna rata kredytu na nowy samochód wyniosła 755 dolarów, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do okresu sprzed kilku lat, gdy oscylowała wokół 566 dolarów.
Cła Donalda Trumpa spotęgują problemy obywateli?
Eksperci ostrzegają, że sytuacja może się jeszcze bardziej skomplikować w wyniku agresywnej polityki Donalda Trumpa oraz ryzyka wprowadzenia ceł na import samochodów z Meksyku i Kanady. Przypomnijmy - już w styczniu nowy prezydent USA zapowiedział nałożenie 25-procentowych ceł na import z tych krajów. Choć ich wdrożenie zostało tymczasowo wstrzymane, branża motoryzacyjna na całym świecie nie kryje obaw i apeluje o wycofanie się z tego pomysłu.
Jeżeli po okresie zawieszenia cła zostaną jednak wprowadzone, ich skutki odczują zarówno producenci samochodów, jak i konsumenci. Taki krok mógłby nie tylko przyczynić się do dalszego wzrostu inflacji w całym kraju, ale także znacząco podnieść ceny pojazdów. Eksperci ostrzegają, że koszt zakupu samochodu może wzrosnąć nawet o 12 tys. dolarów na każdym modelu.
Biały Dom uspokaja - amerykański sen wkrótce powróci
Eksperci podkreślają, że życie Amerykanów pogarsza się z miesiąca na miesiąc, jednak Donald Trump oraz urzędnicy Białego Domu uspokajają, że trudności mają jedynie tymczasowy charakter. Sekretarz handlu Howard Lutnick już na początku kadencji obecnego prezydenta zapowiadał możliwość krótkoterminowych wahań cen oraz przejściowego spadku poziomu życia.
Jak jednak podkreślał, jest to konieczny krok w celu przywrócenia stabilności amerykańskiego systemu ekonomicznego. W dłuższej perspektywie sytuacja ma się poprawić, a idea amerykańskiego snu powróci na nowo.