Amerykanie już nie chcą jeździć Teslami. Musk ma kolejny poważny problem

Elon Musk ma duży problem. Protesty pod salonami przekładają się na decyzje zakupowe Amerykanów, którzy pozbywają się samochodów Tesli i przesiadają na modele od konkurencji.

Do kupowania Tesli Amerykanów namawiał już sam Trump. Póki co efekty są przeciętne
Do kupowania Tesli Amerykanów namawiał już sam Trump. Póki co efekty są przeciętneANDREW HARNIK Getty Images

W lutym Amerykanie wystawili na sprzedaż rekordową liczbę używanych Tesli. Jednocześnie zainteresowanie zakupem Tesli spadło do najniższego poziomu od przynajmniej dwóch lat - tak wynika z danych przedstawionych przez amerykański serwis Edmunds, który zajmuje się analizowaniem rynku motoryzacyjnego i jest jednocześnie platformą sprzedażową.

Amerykanie sprzedają Tesle i nie chcą ich kupować

Ten trend się nasila. W pierwszej połowie marca Tesle stanowiły 1,4 proc. wszystkich pojazdów wystawionych na sprzedaż, podczas gdy w zeszłym roku był to tylko 1 proc. Dane Edmunds wskazują również, że zainteresowanie zakupem samochodów Tesli spadło do najniższych poziomów od października 2022 roku. Tesli poszukiwało 1,8 proc. chcących kupić samochód, a rekordowe zainteresowanie modelami tej marki zanotowano w listopadzie 2024, czyli tuż przed amerykańskimi wyborami i wynosiło ono wówczas 3,3 proc. Liczba chętnych na zakup Tesli spadła więc o niemal połowę.

Jak tłumaczą analitycy Edmunds, liczby wskazują, że Amerykanie starają się sprzedawać Tesle i chcą przesiąść się na samochody innych marek. Jessica Caldwell, szefowa działu analiz Edmunds powiedziała, że obecna sytuacja jest okazją dla konkurentów Tesli na przejęcie rynku.

Rosnąca podaż i spadający popyt zapewne doprowadzą do spadku cen samochodów Tesli. To kolejna zła wiadomość dla Elona Muska, który zmaga się z bezprecedensowym spadkiem kursu akcji Tesli. Od początku roku kurs obniżył się o ponad 40 proc. i spadł do poziomów sprzed amerykańskich wyborów.

Musk stara się jednak robić dobrą minę do złej gry i zaapelował do pracowników Tesli, by nie sprzedawali posiadanych przez siebie akcji. Czy ich do tego przekona? Niespecjalnie ma argumenty.

Sprzedaż Tesli spada na całym świecie

Sprzedaż Tesli w Europie w lutym tego roku była o 44 proc. mniejsza niż sprzedaż w lutym 2024 roku. Takie katastrofalne spadki zanotowano przy rynku samochodów elektrycznych rosnącym o 26 proc. Ale Tesla ma kłopoty nie tylko w Europie. W USA w styczniu w sprzedaż zmniejszyła się o 11 proc. (gdy cały rynek samochodów elektrycznych wzrósł o 44 proc.), a w lutym w Chinach - o 49 proc.

W Stanach Zjednoczonych Tesla stała się celem protestów przeciw Elonowi Muskowi i kierowanemu przez niego Departamentowi Efektywności (DOGE), który zajmuje się głównie zwalnianiem pracowników administracji publicznej.

Tesla Takedown działa w Stanach Zjednoczonych

Ruch o nazwie Tesla Takedown organizuje demonstracje przed salonami, ale dochodzi również do fizycznych ataków na salony i ładowarki. Po ostatnim takim incydencie w Las Vegas, gdzie spłonęło pięć samochodów, Tesla została "ze względów bezpieczeństwa" usunięta z salonu samochodowego w kanadyjskim Vancouver.

Tymczasem w czwartek doszło do największego od objęcia prezydentury przez Donalda Trumpa ataku na Teslę. W salonie w Hamilton Mountain w kanadyjskiej prowincji Ontario zostało uszkodzonych ponad 80 samochodów. W zaparkowanych na zewnątrz autach głównie porysowano nadwozia i poprzebijano opony. Nie ustają również protesty i pikiety pod amerykańskimi salonami Tesli, które nasiliły się w weekend.

Ataki spowodowały, że wielu właścicieli Tesli umieszcza na swoich samochodach naklejki z napisem "Kupiłem zanim Elon zwariował".

Do tego wszystkiego dochodzą wywołane amerykańskimi cłami zawirowania na światowych rynkach. Tesla produkuje samochody w Europie i Chinach, a kluczowi dostawcy firmy znajdują w Kanadzie i Meksyku. 25-procentowe cła Donalda Trumpa mogą całkowicie zdestabilizować dostawy i wpłynąć na koszty produkcji Tesli.

Chińskie samochody podbijają polski rynekWydarzenia24Wydarzenia 24