A ty wiesz, co to za samochód?
Testowanie przedprodukcyjnych modeli samochodów to trudne zajęcie. Auta pokonać muszą setki tysięcy kilometrów unikając oczu ciekawskich.

Nie wszystkie jazdy testowe mogą się jednak odbywać się w odludnych, niedostępnych dla fotoreporterów miejscach. Pustynne szlaki czy najwyższe partie hiszpańskich gór Sierra Nevada nie są w stanie odzwierciedlić wszystkich typowych dla użytkowania auta scenariuszy. Współczesne samochody większość czasu spędzają bowiem w miejskich korkach, a specyficznych dla dużych aglomeracji warunków nie sposób symulować.
Dlatego właśnie, w życiu każdego pojazdu testowego, nadchodzi taki czas, gdy przyozdobiony setkami pstrokatych malunków, które zmylić mają wścibskie obiektywy kamer i aparatów, wyrusza na miejskie ulice...
Oto filmik, który trafił niedawno do naszej redakcji - jego autorem jest czytelnik o nicku Najpek. Miejsce akcji: Londyn, okolice Oxford Circus. W rolach głównych... No właśnie. Ręka w górę, kto wie, co to za auta!?:)