80-latka stała na mrozie, bo wyprosił ją kierowca autobusu. Co mówią przepisy?

Kierowca autobusu linii 121 w Bielsku-Białej udowodnił, że nie każdy pracownik Komunikacji Beskidzkiej jest uprzejmy i empatyczny. Mężczyzna wyprosił 80-latkę z autobusu i na rozpoczęcie kursu kazał jej czekać na mrozie. W międzyczasie do autobusu weszła młodsza kobieta, jednak jej obecność kierującemu nie przeszkadzała. Rodzina seniorki jest wściekła, a co na to przepisy?

Na odjazd autobusu czekała na mrozie. Z pojazdu wyprosił ją pracownik Beskidzkiej Komunikacji
Na odjazd autobusu czekała na mrozie. Z pojazdu wyprosił ją pracownik Beskidzkiej Komunikacjiquattro1985123RF/PICSEL

Do tej nieprzyjemnej sytuacji doszło niespełna miesiąc temu w Bielsku-Białej. Na ostatnim przystanku w Nałężu autobus się zatrzymał, a pasażerowie wysiedli - wszyscy poza 80-letnią kobietą, która czekała na rozpoczęcie kolejnego kursu. Kobieta jechała do Jaworza, gdzie miała odebrać z przedszkola swojego wnuczka. Aby nie marznąć na mrozie, została na swoim miejscu w oczekiwaniu na rozpoczęcie jazdy.

80-latka czekała na mrozie. Wyrzucił ją kierowca autobusu

Jak dowiedział się portal bielsko.biała.pl, pracownikowi taki stan rzeczy się nie spodobał. Kierowca autobusu linii 121 miał wyprosić seniorkę z pojazdu. Kobieta zwróciła się z prośbą, by zostać w ogrzanej kabinie z uwagi na swój wiek i panujący za oknem mróz, jednak jak wynika ze skargi, w odpowiedzi miała usłyszeć - “jak pani chciała sobie pojeździć to trzeba było sobie wykupić wycieczkę w biurze podróży".

Z relacji wynika, w tym czasie mężczyzna nie spożywał posiłku ani nie wykonywał innych czynności. Jakby tego było mało, niedługo później tylnymi drzwiami do autobusu weszła młodsza kobieta - tego pasażera pracownik Beskidzkiej Komunikacji nie wyrzucił z pojazdu. Dlaczego inna kobieta mogła zostać w pojeździe? Przewoźnik wytłumaczył to w swojej odpowiedzi.

Kobieta musiała opuścić autobus, choć za oknem panował straszny mrózauter123RF/PICSEL

Rodzina wniosła skargę. Przewoźnik odpowiada

Kiedy kobieta podzieliła się tą historią z rodziną, bliscy seniorki natychmiast zwrócili się do przewoźnika ze skargą. W wiadomości do Komunikacji Beskidzkiej syn 80-latki napisał:

Zawód kierowcy to nie tylko umiejętność prowadzenia autobusu czy posiadanie odpowiedniej kategorii prawa jazdy. To także znajomość podstawowych zasad kultury, bo empatia u tego konkretnego kierowcy, to raczej coś nieosiągalnego. Nakaz opuszczenia autobusu przez starszą kobietę, przy równoczesnym pozostawieniu w nim innej osoby, musiało być uwłaczające dla mojej mamy, a w moim odczuciu stawia pod dużym znakiem zapytania kompetencje i zasadność pracy kierowcy.

Słowo “przepraszam" się nie pojawiło

Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego przewoźnik wrócił z odpowiedzią, w której zgodził się z synem seniorki, że każdy kierowca powinien zachowywać się ze szczególnym uwzględnieniem uprzejmości i empatii wobec pasażerów. Jak się jednak okazało, kobieta, która weszła do autobusu tylnymi drzwiami, miała poprosić kierującego o pomoc w zakupie biletu przez aplikację mobilną. W oficjalnej odpowiedzi przewoźnika słowo “przepraszam" nie padło ani razu.

Kobieta miała prawo zostać w pojeździe. Regulamin mówi jasno123RF/PICSEL

Kierowca zachował się źle, a co na to przepisy?

Czy mężczyzna miał prawo wyprosić 80-latkę z autobusu na ostatnim przystanku? Wszystko zależy od tego, co mówi regulamin. Zasady u poszczególnych przewoźników mogą się różnić, jednak w tym przypadku rację miała rodzina poszkodowanej seniorki. W regulaminie Komunikacji Beskidzkiej nie pojawia się informacja, która określałaby, czy pasażerowie są zmuszeni opuścić pojazd na ostatnim przystanku. Kierujący ma owszem prawo do skorzystania z przerwy, jednak z relacji kobiety wynika, że kierowca nie korzystał z przerwy w celu spożycia posiłku czy wykonywania innych czynności. Z kolei kobieta, która na miejscu pojawiła się nieco później, złamała regulamin wchodząc zo autobusu tylnymi drzwiami.

Z reguły pracownicy komunikacji miejskiej nie mają problemu z tym, żeby - zwłaszcza zimą - ludzie czekali na rozpoczęcie kursu w środku pojazdu. Najczęściej wypraszane są osoby nietrzeźwe, głośne lub stwarzające inne problemy. Takie osoby mogą zostać wyproszone przez kierującego, jeżeli ich zachowanie wpływa na komfort innych pasażerów.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas