70-latek słuchał nawigacji. Wjechał nowym autem z nabrzeżnego pirsu do Wisły

70-letni kierowca kia tak zaufał swojej nawigacji, że wjechał nowym samochodem z nabrzeżnego pirsu wprost do Wisły. Przeprawa promowa w miejscowości Gassy była w tym w miejscu możliwa, ale tylko do listopada - poinformował w środę nadkom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. Dodał, że na szczęście mężczyzna zdołał wydostać się z zatopionego auta o własnych siłach.

Jak przekazał policjant, tuż przed godz. 18 we wtorek dzielnicowi z komisariatu w Konstancinie-Jeziornie zostali wezwani do miejscowości Gassy (woj. mazowieckie). Powodem wezwania była informacja o tym, iż w miejscu przeprawy promowej z pirsu do Wisły wpadł samochód.

"Na miejscu policjanci zastali 70-letniego kierowcę, mieszkańca Warszawy, który zdołał wydostać się z zatopionego pojazdu o własnych siłach" - poinformował nadkom. Jarosław Sawicki z KPP w Piasecznie.

Dodał, że mężczyzna został zabrany do komisariatu w Konstancinie-Jeziornie. Tam oświadczył, że jechał kierując się informacjami przekazywanymi mu z nawigacji satelitarnej, a z uwagi na opady deszczu widoczność była bardzo ograniczona. "Po prostu nie zauważył końca drogi i wjechał z impetem do Wisły. Na szczęście mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń" - wyjaśnił Sawicki.

Reklama

Strażacy po kilku godzinach wyciągnęli nową kię z rzeki. "Nawigacja GPS to z pewnością użyteczny wynalazek, jednak, jak pokazuje ten przykład, wsłuchując się posłusznie w głos automatycznego pilota, można skończyć w polu, lub jak w tym przypadku w rzece" - powiedział Sawicki.

***

Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii!

Zagłosuj i wygraj. CODZIENNIE CZEKA OD 20 000 zł do 40 000 zł! 

Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama