5 tys. zł za kurs prawa jazdy. Mówią, że to tanio i będzie jeszcze drożej
Młodzi coraz rzadziej chcą prowadzić samochody, a dane pokazują, że zainteresowanie kursem prawa jazdy kategorii B po wkroczeniu w dorosłość systematycznie spada. W ubiegłym roku po raz pierwszy wydano zaledwie 278 474 blankietów, podczas gdy jeszcze w 2016 r. było ich 453 590. Wpływ na taki stan rzeczy mogą mieć m.in. coraz wyższe ceny kursów, przez które prawo jazdy staje się luksusem.

W skrócie
- Coraz mniej młodych osób decyduje się na zdobycie prawa jazdy, a liczba wydanych blankietów systematycznie maleje.
- Głównymi powodami są rosnące ceny kursów, które obecnie sięgają nawet 5 tys. zł, oraz zmiany stylu życia i masowego jak korzystanie z aplikacji transportowych.
- Dodatkowe czynniki wpływające na wzrost cen za kurs to brak instruktorów, rosnące koszty utrzymania szkół jazdy oraz modernizacja floty.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Największą grupę osób ubiegających się o prawo jazdy nadal stanowią młodzi, którzy osiągnęli wiek uprawniający do zdobycia uprawnień do kierowania pojazdami. Eksperci wskazują, że za spadkami w statystykach stoją przede wszystkim zmiany stylu życia i stale rosnące ceny kursów. Z danych CEPiK wynika, że liczba wydawanych blankietów maleje z każdym rokiem.
Prawo jazdy staje się luksusem. Kurs kosztuje 5 tys. zł i mówią, że to tanio
W ciągu ostatniej dekady kurs prawa jazdy kategorii B w niektórych miastach zdrożał o 165 proc., a ceny w Warszawie zbliżają się już do 5 tys. zł. Taka drożyzna nie dotyczy tylko stolicy, a znaczące podwyżki widać w całym kraju. W mniejszych miastach można zapłacić nieco mniej, ale to i tak wyraźnie więcej niż jeszcze kilka lat temu.
Z opublikowanych cenników warszawskich szkół jazdy wynika, że kurs kategorii B kosztuje co najmniej 4,3 tys. zł, a w niektórych ośrodkach nawet 5 tys. zł. Nieco taniej jest chociażby w Krakowie czy Poznaniu, gdzie kurs kosztuje około 3,8 tys. zł. Generalna zasada jest taka, że im mniejsze miasto, to płacimy mniej, ale na cenę niższą niż 3 tys. zł właściwie nie ma co liczyć.
Zapłacisz więcej? Zrobisz prawko szybciej
Szkoły jazdy próbują przyciągać chętnych nowymi propozycjami. Np. za dopłatą kilkuset złotych można wziąć udział w intensywnym kursie, który umożliwia ukończenie zajęć teoretycznych i praktycznych w zaledwie 15 dni. Jest szybciej, ale też drożej, bo do podstawowej kwoty należy doliczyć zazwyczaj około 500 zł. Wiele szkół jazdy posiada także indywidualne kursy, za które również trzeba dodatkowo zapłacić.

Koszty uzyskania prawa jazdy rośnie z każdym rokiem
W latach 2015-2019 cena kursu kategorii B wzrosła średnio o 26 proc., czyli o około 450 zł. Największe podwyżki nastąpiły jednak w ostatnich pięciu latach, a kursy zdrożały o kolejne 2 tys. zł, co oznacza wzrost o ok. 80 proc. Porównując obecne ceny z tymi sprzed dekady, okazuje się, że kurs w Warszawie kosztuje dziś o 2,8 tys. zł więcej.
Eksperci zauważają, że jednak nie tylko cena sprawia, że młodzi ludzie niechętnie zdobywają prawo jazdy, znacznie ma również zmiana przyzwyczajeń. Coraz więcej osób wybiera przejazdy współdzielone lub korzysta z aplikacji taksówkarskich.
Młodych od posiada własnego auta odstręczają również wysokie koszty związane z utrzymaniem pojazdu, regularnym serwisowaniem, tankowaniem i parkowaniem, co bezpośrednio również przekłada się na niższe zainteresowanie.
Tanio już było. Kursy na prawo jazdy będą tylko droższe
Wzrost cen kursów na prawo jazdy spowodowany jest m.in. brakami kadrowymi oraz inflacją i rosnącymi pensjami. W 2015 r. minimalne miesięczne wynagrodzenie zostało określone na 1 750 zł, a w 2025 r. wynosi już 4 666 zł brutto.

Szkoły jazdy muszą też regularnie modernizować flotę pojazdów, bo choć przepisy tego nie wymagają, to kursanci wolą uczyć się na tych samych modelach, na jakich zdaje się egzamin praktyczny w WORD-ach.
Dodatkowe koszty generuje wynajem budynków, w których prowadzone są szkolenia i placów manewrowych, których dostępność również maleje. Taniej już zatem nie będzie.