184 zł za badanie techniczne? Tego dnia lepiej nie jechać na przegląd
184 zamiast obecnych 98 złotych. Tyle - zdaniem właścicieli Stacji Kontroli Pojazdów - kosztować powinno dziś w Polsce obowiązkowe badanie techniczne samochodu osobowego. Przedstawiciele SKP grożą, że jeśli rząd nie weźmie na poważnie ich argumentów, dojdzie do ogólnopolskiego strajku. Znamy już datę.
23 czerwca lepiej nie jechać na przegląd rejestracyjny. Tego dnia w całej Polsce strajkować ma ponad 500 Stacji Kontroli Pojazdów. Ich właściciele, kolejny już raz, domagają się waloryzacji stawek za badania techniczne. Te nie zmieniły się w Polsce od 19 lat.
"Diagności" od wielu miesięcy domagają się podniesienia opłat za obowiązkowe badania techniczne pojazdów. Protest kolejny raz przybrał na sile, ponieważ dotychczasowe apele branży - w tym dwie demonstracje uliczne - nie przyniosły żadnego rezultatu.
Podobna akcja odbyła się też w kwietniu w Warszawie. Wiele lokalnych SKP nie wykonywało badań technicznych pojazdów 26 kwietnia, a w dniach poprzedzających protest przeglądy odbywały się w trybie awaryjnym (bez przekazywania danych do CEPiKu).
Teraz strajk "diagnostów" ma mieć zdecydowanie większy - ogólnopolski zasięg. Do udziału w krajowym proteście zgłosiło się już ponad 500 Stacji Kontroli Pojazdów.
Argumenty branży pozostają bez zmian. Stawki dotyczące badań technicznych ustalono 19 lat temu, na poziomie 98 zł brutto. Aż jedna trzecia tej kwoty to podatki - VAT i podatek dochodowy. Przedsiębiorcy zostaje ok. 64 zł, z czego pokryć musi wszystkie koszty związane z prowadzeniem działalności.
Przedstawiciele Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów tłumaczą, że na przestrzeni 19 lat wielokrotnie podnoszono płacę minimalną, w tym czasie drastycznie wzrosły też opłaty związane np. z utrzymaniem lokali. W efekcie wiele SKP balansuje na progu rentowności, a zażarta rywalizacja o klienta skutkuje obniżeniem jakości samych badań technicznych.
Przedstawiciele resortu transportu wielokrotnie deklarowali, że nie widzą powodów, dla których stawki za badania techniczne pojazdów miałyby ulec zmianie. Już w sierpniu 2021 roku, w odpowiedzi na jedną z interpelacji poselskich, wiceminister Rafał Weber pisał, że "nie ma planów podniesienia opłat za badania techniczne pojazdów".
Argumentował przy tym, że w samym tylko 2021 Transportowy Dozór Techniczny wydał aż 125 decyzji dla przedsiębiorców, którzy chcieli otworzyć nową stację kontroli pojazdów. Trzeba jednak wiedzieć, że obecnie stacje kontroli pojazdów stają się jedynie poboczną działalnością, w którą inwestują m.in. warsztaty czy duże firmy transportowe dysponujące odpowiednim zapleczem lokalowym i sprzętowym.
Po drugiej stronie znajdują się przedsiębiorcy, dla których SKP od lat stanowi główne źródło przychodów. Ci z każdym miesiącem coraz trudniej wiążą koniec z końcem.