COTY: Jak głosowali Polacy

W tegorocznym plebiscycie Car of the Year tryumfował volkswagen polo.

Przypomnijmy, że tryumfatora wybierają motoryzacyjni dziennikarze z całej Europy. W jury zasiada 59 żurnalistów z 23 krajów (w tym dwóch Polaków). Każdy z nich ma do dyspozycji 25 punktów. Jednemu modelowi dziennikarz nie może przyznać więcej niż 10 punktów i do tego niedopuszczalna jest równa liczba punktów w przypadku pierwszego i drugiego miejsca.

Polskę reprezentowali Wojciech Sierpowski i Maciej Ziemek. Przyjrzyjmy się jak głosowali i jak uzasadnili swój wybór.

Wojciech Sierpowski najwięcej, bo 8 punktów przyznał oplowi astrze. Stosunkowo wysoko ocenił również volkswagena polo i toyotę iQ (po 5 pkt) oraz citroena C3 picasso (4 pkt). Pozostałe nominowane modele (skoda yeti, mercedes klasy E i peugeot 3008) otrzymały po symbolicznym jednym punkcie.

Jak Sierpowski uzasadnił swój wybór?

"Rzadko zdarza się, że jeden producent potrafi rok po roku zaprezentować auta, które zasługują na tytuł Samochodu Roku. Tak było w wypadku Opla (insignia w zeszłym roku i obecnie astra). W astrze zastosowano wiele nowoczesnych rozwiązań, podoba mi się stylizacja zewnętrzna i wnętrze. Jazdy testowe dowiodły, że opel świetnie się prowadzi. Dlatego astra dostała najwięcej punktów.

Reklama

Na drugim miejscu umieściłem toyotę i volkswagena. Innowacyjna toyota wygrałaby moją klasyfikację, gdyby nie bardzo wysoka, jak na tak małe auto, cena. Ten sam zarzut dotyczy polo. W wypadku tego auta nie mam uwag do jakości czy właściwości jezdnych, ale stylistyka - w szczególności deski rozdzielczej - powinna być bardziej odważna.

W środku stawki znalazło się C3 picasso - byłem pod wrażeniem miejsca, jakie zapewnia ten stosunkowo mały samochód.

Nie mam wielkich uwag do skody, peugeota i mercedesa. O niskich notach zadecydowała wysoka - w stosunku do bezpośredniej konkurencji - cena."

Zupełnie inaczej oceniał nominowane pojazdy Maciej Ziemek, który przyznał 5 punktów polo, 4 punkty - C3 picasso i iQ, a resztę stawki ocenił na 3 punkty.

"Żaden z konkurentów nie był wyraźnie gorszy czy lepszy od innych. Najwyżej oceniłem polo, ale przyznałem mu tylko połowę możliwych punktów. Chociaż polo brakuje innowacyjności czy wyjątkowych rozwiązań technicznych, to auto jako całość jest bardzo dobre. Od jakości, poprzez ilość miejsca, ergonomię, komfort aż po prowadzenie, polo nie wykazuje słabości.

Na drugim miejscu sklasyfikowałem iQ i C3 picasso. Citroena można pochwalić za stylistykę i mądre zarządzanie przestrzenią, szkoda że prowadzenie i komfort na gorszych drogach nie są na najwyższym poziomie. IQ to innowacyjny pomysł na miejskie auto, z nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi i ciekawym designem. Cieniem na tym aucie kładzie się przeciętna jakość materiałów we wnętrzu, wysoka cena oraz problemy z ergonomią (w tym samochodzie, jako jedynym, nie mogłem znaleźć właściwej pozycji - fotel był za wysoko, a kierownica regulowała się tylko w jednej pozycji).

Oplowi, skodzie, peugeotowi i mercedesowi przyznałem po 3 punkty. Astra i mercedes to świetne nowe wcielenia modeli, które zawsze dominowały w swoich klasach i mogą robić to nadal. Astra skupiła się na dynamice i emocjach, mercedes - na spokoju i komforcie. Yeti i 3008 mają inne zadanie - przyciągnąć do swoich marek zupełnie nowych klientów. Myślę, że mają na to spore szanse, a jedyną przeszkodą mogą być zbyt wysokie ceny."

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: głosowania | car | auto | Picasso | polo | Volkswagen Polo | COTY | Car of the Year
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy