W samochodzie zagrasz w grę. Zadba o to... producent kart graficznych

Hyundai, Kia, Genesis i Polestar poinformowały o współpracy z firmą Nvidia – największym na świecie producentem procesorów graficznych. Dzięki temu niektóre z nowych modeli pozwolą nam rozkoszować się komputerową rozrywką w najczystszej postaci.

 

Chiński koncern BYD, marka Polestar oraz koreański Hyundai Motor Group zdecydowały się uprzyjemnić czas właścicielom nowych samochodów. Jak poinformowały zachodnie media - marki te połączyły siły z firmą Nvidia, aby wprowadzić do niektórych nowych modeli funkcję grania w chmurze.

Dużo nowych gier i dostęp do platform gamingowych

Rozwiązanie to będzie możliwe dzięki implementacji usługi GeForce Now, która pozwoli na uruchomienie właścicielom różnego rodzaju produkcji na ekranach systemu informacyjno-rozrywkowego.

Nowa funkcja umożliwi dostęp do pokaźnej biblioteki gier, uwzględniającej m.in. takie tytuły jak Wiedźmin 3: Dziki Gon, Cyberpunk 2077, Fortnite czy Destiny 2. Użytkownicy będą mogli ponadto korzystać z popularnych platform i sklepów gamingowych, w tym Steama, GOG.com oraz Epic Games Store.

Reklama

Oczywiście korzystanie z tego rozwiązania będzie możliwe wyłącznie w zaparkowanym pojeździe. Dzięki temu kierowcy będą mieli zajęcie w trakcie np. ładowania samochodu lub oczekiwania na dzieci kończące lekcje. Co ważne - zabawa nie będzie ograniczona wyłącznie dla osób przebywających na przednich fotelach i jeśli tylko dany samochód będzie wyposażony w dodatkowe tablety, również pasażerowie drugiego rzędu siedzeń będą mogli skorzystać z chwili rozrywki.

Na obecną chwilę nie wiadomo kiedy rozwiązanie oficjalnie trafi do pierwszych samochodów. Producenci nie poinformowali także o ewentualnych, dodatkowych kosztach związanych z instalacją usługi firmy Nvidia.

Tesla była pierwsza

Możliwość grania w różnego rodzaju gry w samochodzie nie jest niczym nowym. Pierwszą marką, która wprowadziła to rozwiązanie była amerykańska Tesla. W zamyśle producenta, miało to zapewnić rozrywkę pasażerom podczas długich podróży.

W praktyce jednak, bawić się w czasie jazdy mógł również kierowca, a to ostatecznie zainteresowało Amerykański Urząd ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Na szczęście reakcja Tesli była bardzo szybka i firma zablokowała możliwość grania w gry w trakcie jazdy. 

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Hyundai | Kia | Polestar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy