Nie popełnij tego błędu na majówce. Kary za jazdę samochodem pod prąd
Majówka to czas wielu dalekich wyjazdów, które mogą być wyczerpujące dla kierowców. W takim stanie nietrudno o pomyłkę i popełnienie rażącego wykroczenia. Warto zatem zadbać nie tylko o odpowiedni odpoczynek podczas jazdy, ale również być świadomym konsekwencji wynikających z łamania przepisów. Jak nie narazić się na dodatkowe koszty?

Spis treści:
Długie, kilkuset kilometrowe trasy, mogą być bardzo wyczerpujące dla kierowców, którzy nie są przyzwyczajeni do tak dalekich podróży. W stanie przemęczenia ryzyko popełnienia błędu na drodze rośnie. Z tego względu warto rozplanować trasę w taki sposób, aby po drodze móc pozwolić sobie na odpoczynek. Przemęczenie samo w sobie nie jest wykroczeniem, ale nie stanowi również usprawiedliwienia w przypadku popełnienia wykroczenia lub przestępstwa drogowego.
Wjechał pod prąd na obwodnicę. Zignorował zakaz wjazdu
Niedawno na profilu Zawiercie112 na Facebooku pojawił się wpis mówiący o niefrasobliwości jednego z kierowców. Według udostępnionego opisu, wjechał on z dużą prędkością na nowo otwartą obwodnicę miasta, poruszając się pod prąd. Kierowca zignorował wyraźnie widoczny znak B-2, zakazujący wjazdu pojazdom od strony jego umieszczenia.
Warto zaznaczyć, że droga zwana obwodnicą Poręby i Zawiercia to DK78, która nie jest drogą szybkiego ruchu. Nie oznacza to jednak, że kierowcy nie rozwijają na niej dużych prędkości. Konstrukcja drogi sprzyja szybkiej jeździe, stąd zachowanie kierowcy mogło okazać się skrajnie niebezpieczne.
Skontaktowaliśmy się z Komendą Powiatową Policji w Zawierciu, ale niestety według informacji udostępnionych przez oficer prasową, do policji nie wpłynęło żadne zgłoszenie w tej sprawie. Wygląda na to, że temu kierowcy akurat się upiekło, choć grozić mogłyby mu surowe konsekwencje.
Co grozi za jazdę pod prąd na zwykłej drodze?
Przepisy o ruchu drogowym wprost określają wysokość kar grożących za popełnianie wykroczeń takich, jak to popełnione przez kierowcę z Zawiercia. Zignorowanie znaku B-2 „zakaz wjazdu”, skutkuje mandatem od 20 do 500 zł i 5 punktami karnymi.

Co więcej, zakaz ten nie obowiązuje tylko pojazdów, ale również kolumn pieszych oraz innych uczestników ruchu. Chyba, że zarządca drogi umieści pod nim tabliczkę T-22, która wskazuje, że znak nie dotyczy rowerów.
Przepisy określają również konsekwencje zawracana na drodze jednokierunkowej, co również może stanowić przyczynę wielu problemów. Za taki manewr można zostać ukaranym mandatem karnym w wysokości 200 zł.
Co grozi za jazdę pod prąd na drodze ekspresowej lub autostradzie?
Dotkliwość konsekwencji jazdy pod prąd rośnie, gdy zdarzy nam się wjechać pod prąd na drodze szybkiego ruchu. Takie zachowanie na drodze ekspresowej lub autostradzie, może być szczególnie niebezpieczne z uwagi na pojazdy rozwijające dużą prędkość.
Ostatnio temat ten ponownie ożył w mediach za sprawą 86-latka, który jechał autostradą A4 pod prąd. Policjanci uznali wówczas to zachowanie za stworzenie niebezpieczeństw w ruchu i skierowali sprawę do sądu. Senior stracił uprawnienia do kierowania pojazdami.
Za jazdę pod prąd na drodze szybkiego ruchu można otrzymać mandat karny do 2 tys. zł i 15 punktów karnych, choć w skrajnych przypadkach sprawa może trafić do sądu. Usankcjonowane jest również cofanie na autostradzie, za co grozi do 300 zł mandatu i 10 punktów karnych.
Co zrobić w przypadku wjazdu pod prąd na autostradę?
Przy okazji incydentu z 86-latkiem jadącym pod prąd, policja po raz kolejny przypomniała, jak zachować się, gdy przez przypadek zaczniemy jechać pod prąd na autostradzie. Przede wszystkim należy natychmiast się zatrzymać, najlepiej na pasie awaryjnym, możliwie najdalej od poruszających się samochodów. Należy następnie uruchomić światła awaryjne, opuścić pojazd i schronić się za barierkami ochronnymi na autostradzie.

W tym czasie należy poinformować służby o incydencie. Policja przyjedzie i pomoże bezpiecznie wycofać się z niebezpiecznej sytuacji. Ważne, by nie próbować zawracać na własną rękę, ponieważ może być to śmiertelnie niebezpieczne. W przypadku popełnienia błędu, najlepiej zachować się w sposób odpowiedzialny, co najpewniej wiązało się będzie również z mandatem, lecz uchroni innych przed niebezpieczeństwem.