Samochód - dzieło sztuki

Nissanowi Micrze nie brakuje ekstrawagancji. Dlatego ten najmniejszy samochód japońskiego koncernu zainspirował Jacka Ziemińskiego, znanego warszawskiego malarza, który postanowił dodać autu nieco "artystycznego" sznytu.

W ten sposób powstała malarska wariacja MICRArt - samochód - dzieło sztuki.

Akcja "MICRArt" opiera się na pomyśle "namalowania" dzieła sztuki bezpośrednio na samochodzie. Idea wydaje się prosta, ale samo wykonanie okazało się znacznie trudniejsze niż ma to miejsce przy obrazie przygotowywanym klasycznie - wyprofilowanej blachy nie da się porównać do przyjaznej bieli blejtramu, zaś wyrafinowanych olei czy akryli do specjalnych farb, zdolnych do odpowiedniego pokrycia karoserii.

Pod względem mechanicznym MICRArt jest modelem "Tekna" wyposażonym standardowo w klimatyzację, 4 poduszki powietrzne, ABS, EBD i BA, czujniki deszczu, elektryczne wspomaganie kierownicy, system "bez kluczyka" i silnik 1.4 litra - "obrazem" Jacka Ziemińskiego można normalnie poruszać się po ulicy.

Reklama

Micra została na początku zmatowiona, następnie pomalowana białym lakierem i dopiero na tej powierzchni Jacek Ziemiński tworzył swoje dzieło. Na koniec naniesione zostały 3 warstwy lakieru bezbarwnego.

Dlaczego wybrano Micrę?

"To wspaniały samochód, o nietypowej linii i ponadczasowej sylwetce" - ocenił Jacek Ziemiński. "Kiedy zobaczyłem Micrę, zaskoczyło mnie nowatorstwo i lekkość spojrzenia jej projektantów. I śmiałość, bo nie ma wątpliwości, że ten samochód zrywa z pewnymi utartymi kanonami w "rysowaniu" motoryzacji." - komentuje Jacek Ziemiński.

Zobacz ostatnie wydanie naszego biuletynu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dzieło sztuki | dzieło
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy