Odnaleziono ciało Gemballi

Z tym większą uwagą branżowe media śledziły przypadek Uwe Gemballi - słynnego niemieckiego tunera, który na dobre zapisał się w historii motoryzacji przerabiając najmocniejsze modele Porsche. Firma założona przez Niemca w 1981 roku została właśnie zlikwidowana. Jej sklep firmowy w niemieckim Leonbergu świeci pustkami.

Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy?

W początku lutego br. Uwe Gemballa wybrał się w podróż do Dubaju i RPA, by szukać inwestorów. Obroty jego firmy z 16 mln dolarów w roku 2008 spadły bowiem do 8 mln w roku 2009. Nie można się w tym jednak dopatrywać niczego dziwnego, biorąc pod uwagę trudną sytuację na rynkach motoryzacyjnych.

8 lutego br., lecący z Dubaju samolot z Uwe na pokładzie wylądował na lotnisku Johannesburgu. Wówczas świadkowie po raz ostatni widzieli niemieckiego tunera. Krótko po lądowaniu Gemballa zadzwonił do swojej żony informując ją, że zdarzył się pewien wypadek i poprosił, by ta przelała na jego konto sumę miliona dolarów. Od tego czasu wszelki słuch po Uwe zaginął.

9 lutego rodzina oficjalnie zgłosiła zaginięcie 54-latka. W prasie szybko pojawiły się doniesienia o tym, że Gemballa padł ofiarą porwania.

Niektóre media spekulowały również, że służbowa podróż mogła być pretekstem do wyprowadzenia z firmy dużych ilości gotówki. Wprawdzie Gemballa nigdy nie narzekał na brak pieniędzy, ale prawdą jest, że firma miała problemy z płaceniem podatków, a jej mienie (łącznie z samochodami) zajęli urzędnicy państwowi.

Niemiecka policja nie zakwalifikowała przypadku Gemballi jako porwania. Uwe wciąż był uważany za "zaginionego". Federalne władze niemieckie oraz policja w RPA prowadziły szeroko zakrojone działania mające na celu odnalezienie biznesmena. Do Afryki polecieli niemieccy śledczy, za informacje na temat Gemballi wyznaczono nagrodę w wysokości 10 tysięcy euro. Śledztwo w tej sprawie prowadził również Interpol.

Dzisiaj poinformowano, że w Pretorii (RPA) odnaleziono ciało Uwe Gemballi. Prawdopodobnie został zamordowany.

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.