Nie zamknął w Tesli drzwi. Starty były bardzo duże

​Czy możliwe jest, by kierowca jechał z otwartymi drzwiami i tego nie zauważył? Generalnie trudno to sobie wyobrazić. Samochody posiadają przecież systemy ostrzegające o niedomknięciu drzwi, sygnałem jest również szum powietrza.

A jednak kierowcy widocznej na filmie Tesli model X udała się ta sztuka. Jest o tyle dziwniejsze, że w tym modelu drzwi podnoszone są do góry razem z częścią dachu, a więc szum czy zmienione oświetlenie w kabinie powinny dać znać kierowcy, że jest coś nie tak.

A jednak kierowca Tesli nie zorientował się, że ma otwarte drzwi. ruszył i... daleko nie dojechał. Dosłownie po kilkudziesięciu, może 100 metrach wymijał autobus. Ponieważ otwarte drzwi wystają poza obrys samochodu doszło do kolizji.

Straty musiały być bardzo duże. Cóż, za gapiostwo się płaci...

Reklama


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama