Najdziwniejszy pojazd polskiej policji? Tego o nim nie wiedziałeś!

Kia Ceed, Opel Insignia czy Fiat Ducato. Te trzy modele najczęściej kojarzą się kierowcom z radiowozami. Mało kto wie, że policyjny park maszyn jest o wiele bardziej zróżnicowany i nie brakuje w nim mocno niestandardowych pojazdów!

Na dzień 31 grudnia 2020 roku formacja - w skali kraju - pochwalić się mogła 14 216 samochodami osobowym i 3 959 furgonami. Oprócz tego policjanci mieli też do dyspozycji: 888 motocykli, 571 samochodów "osobowo-terenowych" i 538 "pojazdów specjalistycznych". W użytkowaniu jednostek Policji znajdowały się również pojazdy specjalistyczne takie jak: armatki wodne, duże więźniarki, ambulanse sanitarne, ruchome stanowiska dowodzenia czy np. ambulanse pirotechniczne.

Z tego typu sprzętu korzystają wyspecjalizowane jednostki Policji. Najpopularniejsze są ambulanse sanitarne (Volkswagen Crafter), ambulanse poczty specjalnej (Volkswagen Caddy) czy ruchome stanowiska dowodzenia marki (Renault, Ford).

Reklama

Obecnie największymi "gwiazdami" wśród nowych wozów do zadań specjalnych w Policji są - zbudowane w AMZ Kutno - lekkie transportery opancerzone TUR VI/LTO wykorzystywane przez antyterrorystów. Policja otrzymała w ostatnich dwóch latach osiem tego typu pojazdów. Każdy z nich kosztował 3 mln zł!

Samochody bazują na podwoziach MAN. Masa rzeczywista to prawie 13 ton, a dopuszczalna masa całkowita wynosi 15 ton. Transportery mają ponad 6,5 metra długości i  przeszło 2,5 metra szerokości. Pod maską umieszczono czterosuwowy, sześciocylindrowy, rzędowy silnik firmy MAN o pojemności 6,8 litra i mocy 326 koni mechanicznych. Pojazd jest przygotowany do przewozu 8-osobowej załogi.

Mało kto wie, że - w stosunku do swoich wojskowych odpowiedników - policyjne TURy śmiało określić można mianem "usportowionych". Wozy otrzymały chociażby obniżone zawieszenie. W tym przypadku chodziło o to, by chronić policjantów stojących na stopniach przed ostrzałem z boku. Nadwozie, a ściślej - opancerzona "kapsuła pojazdu" zapewnia poziom ochrony balistycznej STANAG 4569. Ma też bezodpryskowe okna i wizjery kuloodporne.

Warto dodać, że dwa z zamówionych przez policję TURów wyposażone są w rampy szturmowe pozwalające chociażby na desant drużyny do wnętrza samolotu. Sama rampa pozwala na działanie na wysokości 7 metrów, a - z wysuniętą drabiną - nawet 9 metrów. Dzięki temu oddział antyterrorystyczny może dostać się nawet na trzecie piętro szturmowanego budynku. Platforma składa się z dwóch niezależnie poruszających się pomostów. Każdy z nich może wysuwać się w górę, w dół pod dowolnym kątem lub poziomo, dając szerokie pole manewru policyjnym operatorom. Obie platformy powstały w Bielsku-Białej w  specjalizującej się w zabudowach specjalnych dla wojska, policji i służb mundurowych firmie Concept sp. z o.o.

Mówiąc o nietypowych pojazdach polskiej policji warto jeszcze dodać, że aa koniec ubiegłego roku na wyposażeniu poszczególnych komend było też: 96 autobusów, 50 samochodów ciężarowych i 487 różnego rodzaju przyczep. Do tego należy jeszcze doliczyć sprzęt pływający (316 sztuki) oraz "pozostały sprzęt transportowy" (np. quady czy śmigłowce) w liczbie 106 sztuk.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy