Na pozór to zwykłe audi...

Producenci w różny sposób maskują swoje najnowsze pojazdy. Zanim prototyp wypuszczony zostanie na tor czy drogę dokłada się wszelkich starań, by uchronić go przed wścibskim wzrokiem ciekawskich.

Co to za samochód?
Co to za samochód?INTERIA.PL

Mało kto wie, że istnieją specjalnie powołane do tego celu komórki, które zajmują się maskowaniem aut. Ich pracownicy ściśle współpracują ze stylistami, już na etapie projektowania nadwozia opracowują najskuteczniejsze sposoby zamaskowania kluczowych dla projektu elementów.

Zanim jednak prototyp z nową karoserią wyjedzie na drogi, trzeba sprawdzić, jak sprawują się podstawowe elementy pojazdu, takie jak układ zawieszenia, skrzynia biegów czy jednostka napędowa. Tego typu testy są dla producentów bezpieczniejsze - przeprowadza się je bowiem "pod płaszczykiem" karoserii starszych modeli.

Niestety, takie auta również wzbudzają zainteresowanie gapiów. Samochody poddaje się przecież poważnym modyfikacjom, które fanom konkretnego modelu zdradzić mogą przeznaczenie samochodu.

Informacja prasowa (moto)

W czasie jednej z zagranicznych prezentacji reporter INTERIA.PL natknął się na taki pojazd. Na zdjęciach prezentujemy zwyczajne - na pierwszy rzut oka - audi A6. Po głębszej analizie dojdziecie jednak do wniosku, że nie jest to zwykłe auto. Karoseria pojazdu pochodzi z modelu sprzed liftingu, który niemiecki producent przeprowadził w 2008 roku. Obecnie produkowana generacja A6 ma inne światła. Uwagę przyciągają jednak głównie mocno poszerzone nadkola, które - wbrew pozorom - nie powstały wcale w przydomowym warsztacie tuningowca amatora. Auto ma wyraźnie większy rozstaw kół niż A6.

Co ciekawe, nie jesteśmy do końca przekonani, czy auto służy za obiekt testów panom z Audi. Na samochód natknęliśmy się w okolicach Barcelony, poruszał się on w asyście pojazdu marki Seat. Czyżby "hiszpański temperament" miał się niedługo objawić w postaci nowego, dużego sedana?

Jak myślicie, to nowe audi czy seat? A może już wiecie, co to za auto?

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas