Myślisz, że masz zły dzień? Przynajmniej nie upuściłeś pieca na Ferrari

Pewien kierowca wózka widłowego w Chinach nie może mówić o udanym dniu. Mężczyzna niechcąco upuścił piec do pizzy na… maskę wartego niemal dwa miliony złotych Ferrari F8 Tributo. Nie zazdrościmy konsekwencji.

Zdjęcia oraz krótki materiał wideo z tego pechowego incydentu obiegły chińskie media społecznościowe. Pokazują one czerwone Ferrari F8 Tributo z wielkim piecem do pizzy leżącym na jego masce.

Piec osunął się na czerwone Ferrari

Z komentarzy umieszczonych pod publikacjami wynika, że kierowca wózka widłowego odpowiedzialny za przewiezienie kuchennej maszyny, próbował ominąć stojący na parkingu supersamochód. Z tylko jemu znanych przyczyn zadanie to okazało się być może jednym z najbardziej kosztownych wypadków w karierze. Wszystko bowiem wskazuje, że wielki piec osunął się z podnośnika i wylądował na masce czerwonego Ferrari.

Reklama

O jakich szkodach mowa w tym przypadku? Na pierwszy rzut oka trudno to oszacować. Nowe Ferrari F8 Tributo kosztuje niemal dwa miliony złotych. Na opublikowanym nagraniu widać, że ciężki metalowy piekarnik znacząco uszkodził maskę samochodu oraz wyraźnie dociska pojazd do jezdni.

Według internetu - waga podobnego pieca o zbliżonych rozmiarach do tego ze zdjęć, waha się 340 do nawet 600 kg. Istnieje zatem szansa, że jeśli tylko nie ucierpiało podwozie pojazdu, właściciel powinien nie mieć problemu z jego naprawą.

Ferrari F8 Tributo - co to za pojazd?

Ferrari F8 to następca modelu 488 GTB. Model produkowany jest od 2019 roku i występuje w dwóch wersjach nadwozia: Tributo i Spider. W porównaniu do swojego poprzednika jest niższy, dłuższy, szerszy i bardziej aerodynamiczny.

Jego serce stanowi 3,9-litrowy silnik V8, dysponujący mocą 720 KM. Całość jest przekazywana na tylne koła. Maksymalna prędkość modelu wynosi 340 km/h.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ferrari | wózek widłowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy