Kradną i niszczą...

Kradzieże samochodów są w Polsce plagą. Lepsze pojazdy kradnie się i w całości wywozi za granicę. Te trochę tańsze - rozbiera się na części, które następnie trafiają na giełdy.

Codziennie w każdym większym mieście ginie kilka samochodów. Przywykliśmy już do tego a informacje o kradzieżach nie wzbudzają większych emocji. Chyba że dotknie to kogoś z naszych bliskich lub nas samych...

Wówczas ciężko się pogodzić ze stratą, z bezradnością policji, która po miesiącu z powodu niewykrycia sprawców umarza sprawę, czy opieszałością zakładów ubezpieczeniowych, które robią wszytko, by jak najbardziej opóźnić wypłatę odszkodowania. Gorzej, gdy tego odszkodowania po prostu nie będzie.

Jednak czasem auta się znajdują. Tak było w opisywanym przypadku.

Dwuletni Seat Ibiza naszego kolegi zniknął pewnej nocy z jednego z dużych osiedli. Samochód został odnaleziony już po dwóch tygodniach, gdy policja zlikwidowała jedną ze złodziejskich "dziupli".

iestety, na początku ciężko było skojarzyć tę kupę złomu i różnych części z samochodem, który wcześniej codziennie oglądaliśmy na redakcyjnym parkingu...

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kradzieże samochodów | Kradną
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy