Kobieta na motorze? Owszem, ale nie okrakiem!

W jednym z miast indonezyjskiej prowincji Aceh kobietom nie wolno będzie jeździć na motorze okrakiem na miejscu pasażera, a tylko w dosiadzie bocznym, jak w damskim siodle. Będzie to zgodne z zasadami prawa muzułmańskiego - poinformował w środę burmistrz.

W jednym z miast indonezyjskiej prowincji Aceh kobietom nie wolno będzie jeździć na motorze okrakiem na miejscu pasażera, a tylko w dosiadzie bocznym, jak w damskim siodle. Będzie to zgodne z zasadami prawa muzułmańskiego - poinformował w środę burmistrz.

"Nie przystoi kobiecie siadać okrakiem. Stosujemy się tu do prawa muzułmańskiego" - wyjaśnił burmistrz miasta Lhokseumawe, Suaidi Yahya. Także na motorowerach kobiety nie powinny jeździć okrakiem, by nie prowokować kierowców. Przepisy mają również na celu uchronienie kobiet przed niepożądanymi sytuacjami - dodał.

Islamska policja w Aceh pilnuje, by kobiety ubierały się w obfite, maskujące kształty suknie i chusty. Zabronione są gry na pieniądze i picie alkoholu.

W Indonezji liczącej 240 mln mieszkańców żyje największa na świecie społeczność muzułmańska; konstytucja kraju gwarantuje wolność wyznania, ale w prowincji Aceh, od czasu uzyskania przez nią autonomii w 2001 roku, wprowadzono szariat. Muzułmanie stanowią 98 proc. mieszkańców tej prowincji.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy