Niż genueński Gabriel kontra polskie drogi. GDDKiA jest przygotowana
Niż genueński Gabriel przemieszcza się nad Polską, niosąc intensywne opady deszczu. Zgodnie z ostrzeżeniami wydanymi przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w niektórych miejscach w Polsce może dochodzić do miejscowych podtopień. Narażone są również główne drogi, które pierwszy sprawdzian miały już kilka dni temu.

Spis treści:
Wzmożone opady mogą powodować lokalne podtopienia, utrudniające bezpieczne przemieszczanie się po popularnych polskich drogach. Szczególnie narażone są trasy w południowej i południowo-wschodniej części naszego kraju. Choć infrastruktura drogowa w dużej części przygotowana jest na ulewne deszcze, w minionym czasie została poddana poważnemu testowi.
Minister Infrastruktury uspokaja. Drogi są przygotowane
Podczas wtorkowej konferencji prasowej, której tematem była sytuacja pogodowa w Polsce, Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak, zapewnił o przygotowaniu polskich dróg na nadejście niżu genueńskiego.
Poinformował o wzmocnieniu zabezpieczeń tam, gdzie istnieje ryzyko podtopień, podając za przykład zbiorniki retencyjne przy S8, które w razie potrzeby będą opróżniane za pomocą dwóch dodatkowych pomp. Minister zapewnił również o pełnej gotowości służb, które będą współpracować przy bieżącym usuwaniu skutków niżu genueńskiego Gabriel.
GDDKiA zabezpieczyła budowy. Drogi również dadzą radę
Do zmiany warunków pogodowych przygotowana jest również Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która utrzymuje stały kontakt ze służbami i wykonawcami inwestycji w całej Polsce.
Jak przekazała GDDKiA, prace zabezpieczające obejmują nie tylko drogi oddane do użytku, ale również te, które dopiero powstają. Zabezpieczono budowy obiektów mostowych poprzez oczyszczenie koryt rzek, a także materiały pozostające na placach budów. Wykonawcy sprowadzili na inwestycje dodatkowych ludzi i sprzęt np. pompy o dużej wydajności.
Pozostajemy w pełnej gotowości, niezależnie od rozwoju wydarzeń na drogach
Autostrady i ekspresówki w Polsce kontra niż genueński
Drogi ekspresowe i autostrady w Polsce również są przygotowane na dynamiczną sytuację pogodową. Wzdłuż nich znajduje się odpowiednia infrastruktura odwodnieniowa, taka jak rowy melioracyjne czy zbiorniki retencyjne. To właśnie one w przypadku nawalnych opadów mają odprowadzać nadmiar wody i zapewniać bezpieczeństwo przejeżdżającym pojazdom.

Ponadto, jak pokazuje przykład przeprawy pod Zakopianką, budowanej w rejonie węzła Krzyszkowice, również infrastruktura tunelowa jest przygotowana na odprowadzenie dużej ilości wody. W nowobudowanym tunelu znajdą się dwie wysokowydajne pompy zdolne do przepompowania 30 l w ciągu sekundy. Jest to standardowe rozwiązanie, spotykane we wszystkich tego typu obiektach w naszym kraju.
Jak zapewnia GDDKiA, infrastruktura drogowa, w tym również tunelowa, budowana jest na lata i musi być przygotowana na wystąpienie zjawisk naturalnych, mających miejsce w Polsce.
Sprawdzian dla infrastruktury. Autostrada zamieniła się w jezioro
Choć ważne instytucje państwowe zapewniają o doskonałym przygotowaniu infrastruktury na nadejście ulewnych deszczy, ciężko nie odnieść wrażenia, że w minionych dniach nie zdała ona egzaminu.
Jeszcze przed nadejściem niżu genueńskiego, 7 lipca, na 441. kilometrze autostrady A4 doszło do nagłego zalania części drogi. Choć nie doprowadziło to do znacznych utrudnień, chwilowo autostrada zamieniła się w jezioro, a przejeżdżające nią auta w amfibie. Wszystko z powodu gwałtownych burz przechodzących nad okolicą Szarowa w powiecie Wielickim.