Hiszpania zaostrzyła ograniczenia prędkości

Obowiązujące od wtorku w Hiszpanii nowe przepisy o ruchu drogowym wyhamowały prędkość, z jaką pojazdy mogą przemieszczać się w większości hiszpańskich miejscowości. Dotychczas bowiem zakazy poruszania się szybciej niż 30 km na godzinę należały w tym kraju do rzadkości.

Jak przypomniało radio Cope, zgodnie z nowym ustawodawstwem Generalna Dyrekcja Dróg (DGT) zwiększyła liczbę odcinków z zakazem poruszania się pojazdami szybciej niż 20 km na godzinę, a także zaostrzyła kary za nadmierną prędkość.

Dotychczasowe limity kar za tzw. lekkie, ciężkie i bardzo ciężkie wykroczenia drogowe zostały podniesione średnio o 100 euro.

Zgodnie z nowymi przepisami najniższa kara za przekroczenie prędkości wynosi 100 euro, zaś najwyższa - 600 euro. Ta ostatnia wiąże się też z odjęciem kierowcy 6 punktów.

Reklama

Hiszpański ustawodawca przewidział, że na drogach miejskich jednokierunkowych obowiązywać będą limity prędkości do maksymalnie 20-30 km na godzinę.

Według władz DGT obowiązująca od wtorku nowa regulacja doprowadzi do zmniejszenia w Hiszpanii liczby wypadków drogowych o 80 proc. Kierownictwo tej instytucji przypomniało, że w 2020 r. na hiszpańskich drogach zginęło łącznie 870 osób.

Dotychczas w Hiszpanii strefy z ograniczeniami prędkości do 30 km na godzinę występowały w zaledwie dwudziestu miastach. Najsurowsze obostrzenia miała licząca 80 tys. mieszkańców Pontevedra, na północnym zachodzie. Maksymalną prędkość jazdy w centrum tego miasta ustalono na zaledwie 10 km na godzinę.

W 2019 r. rząd Hiszpanii zatwierdził tzw. Krajowy Plan Jakości Powietrza, zgodnie z którym w centrach miast powyżej 50 tys. mieszkańców wprowadzone zostaną do 2023 r. ograniczenia służące całkowitemu wyeliminowaniu tam ruchu samochodowego.

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy