Dzessika1998: "Baba za kierownicą - ratuj się kto może!"

Siemanko! Witam Was wszystkich  Jestem tu aby poruszyć pewną kontrowersyjną sprawę, a mianowicie sprawę "bab za kierownicą". (*)

Choć sama jestem laską i nie mam jeszcze prawka, ale nie znaczy to, że w tych sprawach jestem totalną lamuską. Więc. Od pewnego czasu obserwuję na  portalu poboczem.pl  fotki pokazujące fatalnie zaparkowane auta a pod nimi podpisek w stylu "kobieta zaparkowała...". Albo też filmiki, w których to pokazuje się jak "kobieta masakruje jazdę autem".

Zapewne autorami tych fotek i filmików są drogowi "supermeni", "miszczowie kierownika" i w ogóle jacyś nadludzie. Nawet jeden znany dziennikarz będąc gościem w pewnym telewizyjnym programie motoryzacyjnym rzekł, iż "kobiety są bardzo złymi kierowcami i w ogóle nie powinny zasiadać za kółkiem!". Ja za to radzę Wam lepiej poznać fakty dotyczące facetów za kółkiem. A te nie są wcale takie miłe dla Was!

Reklama

Otóż we wszystkich serwisach informacyjnych ciągle słychać o jakimś zdarzeniu drogowym, w którym ktoś zginął, albo został ranny. Ciągle słyszy się o łamaniu dozwolonej prędkości, albo jeździe na "podwójnym gazie". Tylko rzadko kiedy słyszy się o tym, iż sprawcą drogowych wykroczeń byłaby kobieta!

Fakt faktem, że  na polskich drogach masa ludzi! Procentowo co do ilości zarejestrowanych aut to jeden z najwyższych wskaźników w Europie!  I sprawcami tych śmiertelnych wypadków w większości przypadków byli mężczyźni. I dlatego mogę śmiało powiedzieć, że w Polsce to nie baba, ale facet za kierownicą to masakra!

Zaraz pewnie ktoś przypomni mi o policjantce, co to o mały włos by staruszki nie rozjechała radiowozem. OK, niech to będzie "ku pokrzepieniu serc" dla Was panowie :-DD LOL!

Na podstawie obserwacji polskich "miszczóf kierownika" można wytypować kilka podstawowych "odmian" polskiego kierowcy. Oto one.

Typ 1 - Kozak

Kim jest Kozak wie każdy, kto oglądał wyczyny pana Froga. Kozak to najczęściej młody gość w beemie, albo innej furze z mocnym silnikiem. Bogaty Kozak jeździ nową beemą, porszakiem lub subaru, biedny zadowala się wieśwagenem golfem pożyczonym od tatusia lub kupionym za 1000 euro z lawety i odpicowanym w "german style".

Kozak lubi szpanować przed laskami i kolesiami swą furą, dlatego też musi mieć ona alusy, ciemne szyby, ryczący wydech i zarąbisty sprzęt głośnodudniący. Kozak lubi muzę techno i szybką jazdę. Dla niego łamanie przepisów to codzienność! Śmieje się z policji a swoimi wyczynami chwali się przed kumplami w realu i na fejsie a nagrane rejestratorem dowody swych popisów wrzuca do sieci.

Typ 2 - Ślamajzer

 Ślamajzer zgodnie z nazwą jeździ ślamazarnie. To gość, co jedzie 30-stką tam gdzie wolno 50-tką. Typem Ślamajzera jest niestety mój facet :-/ Jazda z nim to totalna porażka! Na przykład: jedziemy sobie po Warszawie ul. Puławską. To taka zarąbista trójpasmówka (3 pasy w jedną stronę), na której opisani wyżej Kozacy lubią testować swe fury.

Więc jedziemy tą drogą a przed nami jakiś stary dziadek w tico wlecze się jak stara furmanka. Mówię do chłopaka, żeby go wyprzedził a ten nie, jedzie za tym tico. Masakra! On mi, że tu jest ograniczenie prędkości, albo zakaz wyprzedania itp. ale to, ze mi się spieszy to go w ogóle nie rusza!

Albo jedziemy przez skrzyżowanie: jakiś burak zajeżdża nam drogę to on zwalnia i mu ustępuje. Mówię mu: trąb! A on nie trąbi. Masakra! Jesoooo, chyba po to jest klakson, żeby go używać no nie? A na parkingu przed marketem to już jest tragedia. Ja zawsze mówię mu jak ma jechać, gdzie wybrać miejsce, aby było jak najbliżej wejścia a on się na mnie wścieka, ze mu przeszkadzam i go dekoncentruję. Masakra totalna!

Jak zrobię prawko to już z nim nie będę jeździć!

Typ 3 - Zgred

Zgred to inaczej stary dziadek. To gość, który nie ma -ścia czy -ści ale -siąt lat. Zgred-kierowca posiada wiele cech Ślamajzera, ale w przeciwieństwie do niego nie jest wcale ostrożny. Na pierwszy look Zgreda poznać po jego bryce. Choć w tym przypadku słowo "bryka" to wielka przesada, bo autami Zgredów są np. polonezy, maluchy, skody favoritki, stare golfy dwójki, fordy sierry lub wspomniane tico, a więc rzęchy sprzed kilkunastu i kilkudziesięciu lat.

 A jest tak dlatego, bo polscy emeryci nie śmierdzą groszem i jeżdżą tym, co sobie kupili w czasach, gdy jeszcze nie byli emerytami. Więc ze Ślamajzerem łączy Zgreda zamiłowanie do powolnej jazdy. Ale na tym podobieństwa się kończą. Zgred z racji wieku wolniej reaguje i np. zmienia pas w ostatnim momencie powodując duże zagrożenie dla bezpieczeństwa.

Zdarza mu się także nie zauważyć, że światło zmieniło się z zielonego na czerwone i przejechać na czerwonym. A wtedy o wypadek nie trudno.

Typ 4 - Pomroczny

To chyba największa zakała polskich dróg! Pomrocznym może być każdy - Kozak, Ślamajzer a nawet Zgred. Pomroczny to ktoś, kto choruje na pomroczność jasną, czyli - tłumacząc Polish to Polish - lubi wypić i jechać. I nie pomagają apele gliniarzy, nie pomaga zaostrzanie kar - Polacy (nie Polki!) chlali, chleją i chlać będą! A potem będą siadać za kółkiem myśląc "eeee tam co to jeden kieliszek". "A jak jednego żem wypił to i drugiego trza na druga nóżkę". "No i co żem se troszkę wypił. Mnie raczej gliny nie złapią. Ja żem jest lucky man!".

Tyle że luck nie zawsze dopisuje. Często taki fun kończy się tragedią, w której ofiary ponoszą niewinni. Tak więc jak sami widzicie - faceci wcale nie są asami drogowymi a jednak większość z nich uważa, że kobiety są gorszymi driverami. A już gdy ta kobieta za kierownicą jest blondynką to już totalna katastrofa!

Na zaprzeczenie tej tezy mogę podać przykład Jutty Kleinschmidt - blondynki, która wygrała rajd Paryż - Dakar. Inna blondynka - Katja Poengsen - ścigała się na motorach w Grand Prix 250 cm3 i także jeździła w rajdach samochodowych. W rajdach brała udział także Martyna Wojciechowska, o czym zapewne mało który facet w Polsce wie, bo faceci znają ją głownie z rozbieranych zdjęć i z reklamy jogurtu na przeziębienie.

A dawno dawno temu, gdy mnie jeszcze na świecie nie było to ona pisała artykuły do gazety o motocyklach. I to też blondynka! Tak wiec drodzy panowie - zanim zaczniecie krytykować laski za kółkiem to zastanówcie się, czy macie ku temu podstawy. Pozdruffka!

(*) List do redakcji napisała Dzessika1998. 

Napisz do nas i ty. TUTAJ ZNAJDZIESZ STOSOWNE MIEJSCE.

***

Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii!

Zagłosuj i wygraj ponad 20 000 zł!

Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs.  Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który   model jest prawdziwym MotoAsem!



IAR/PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy