Dwa pedały i BMW M
Producenci samochodów często wypuszczają limitowane serie produktów, które mają niewiele wspólnego z czterema kółkami.
Mistrzostwo w tej kwestii osiągnęła niedawno Lancia, która w ostatnich kilku latach wypuściła więcej nowych modeli ekskluzywnych rowerów i łodzi, niż samochodów.
Zwłaszcza rowery cieszą się popularnością wśród wytwórców pojazdów. Napędzane siłą mięśni jednoślady miały już w swojej ofercie takie marki, jak chociażby: Peugeot czy Jaguar.
Pozazdrościli im najwyraźniej panowie z BMW, które wprowadza właśnie na rynek swój pojazd dla miłośników pedałowania. Rower o nazwie M-bike ma być "użytkowym dziełem sztuki".
Wykonana z aluminium rama dostępna będzie w trzech wielkościach: M (46 cm, wzrost 162-178 cm), L (51 cm, wzrost 175-185 cm) i XL (55 cm, wzrost 183-195 cm). Ważący zaledwie 12,9 kg jednoślad wyposażony jest w przednie amortyzatory. Napęd, jak przystało na BMW (i rower), trafia na tylną oś. Moc mięśni przenoszona jest na koło za pośrednictwem przerzutek Shimano SLX, które, podobnie jak dwusprzęgłową skrzynię DKG, obsługuje się łopatkami umieszczonymi na kierownicy...
Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowy model niemieckiej marki pojawi się w salonach. Wiadomo jednak, że cena nie będzie raczej okazyjna. BMW ma już w ofercie jeden tego typu pojazd. Za rowerek dla dzieci w wieku od 2,5 do 6 lat, jaki zamówić możemy chociażby do serii 1, zapłacić trzeba w Polsce 1290 zł.