Dramatyczne sceny. Próba porwania na ulicy w biały dzień

​Niesamowite sceny zostały zarejestrowane przez przypadkowego świadka na jednej z ulic w Pretorii (RPA).

Na nagraniu widać, jak białe BMW 1 z niebieskim, policyjnym światłem za szybą zatrzymuje BMW X5. Następnie mężczyźni ubrani w policyjne mundury nakazują kierowcy SUV-a wsiąść do białego auta, a jadącą z nim kobietę zamykają z tyłu X5.

Po chwili jednak kierowca X5 zaczyna się wyrywać, wzywając pomocy. Udaje mu się to i ucieka. Wówczas mężczyźni najwyraźniej puszczają również kobietę, która biegnie do samochodu, z którego cała sytuacja jest nagrywana.

Zdarzenie zarejestrował przypadkowy świadek, kobieta, która szybko zorientowała się, że w BMW 1 nie przyjechali prawdziwy policjanci i - nie przerywając nagrywania - zadzwoniła na policję.

Cała sytuacja zakończyła się ucieczką sprawców, którym najwyraźniej nie chodziło o kradzież X5, ale porwanie jego, zapewne zamożnych, właścicieli. Niedaleko od miejsca zdarzenia policja odnalazła porzucone białe BMW. W jego wnętrzu znajdowały się m.in. policyjne kamizelki kuloodporne, policyjne kamizelki odblaskowe, niebieskie policyjne światło i broń. Sprawców, którzy uciekli pieszo lub przesiedli się do innego auta, nie odnaleziono.

Reklama

RPA to jeden z najbardziej niebezpiecznych państwa świata. Skorumpowana policja nie radzi sobie przestępczością. Co więcej, przykłada do niej rękę, sprzedając nielegalnie elementy własnego wyposażenia. Efekty są przerażające. W kraju, w którym mieszka około 50 mln ludzi (15 mln więcej niż w Polsce) dochodzi rocznie do niemal 20 tys. zabójstw i 65 tys. gwałtów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przestępcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy