Sposoby na tańszą jazdę

Jest drogo, będzie jeszcze drożej! Cena benzyny w Polsce wzrosła średnio już do 4,75 zł, a oleju napędowego do 4,5 zł za litr. W kontekście wakacyjnych wyjazdów nie brzmi to najlepiej.

Na drogie paliwo są jednak sposoby. W znalezieniu najtańszych stacji benzynowych pomaga internet, a zużycie paliwa można obniżyć zmieniając styl jazdy.

Wystarczy poświęcić kilka chwil w internecie i znaleźć serwis, który bezpłatnie porówna ceny paliw na stacjach nie tylko w naszym regionie, ale i w całej Polsce. Dzięki temu będziemy mogli zaplanować wakacyjną podróż i zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych. Jeżdżąc samochodem po mieście, można również patrzeć i analizować ceny paliw. A przy następnym tankowaniu pojechać tam, gdzie było najtaniej. Internet daje tu jednak dużo więcej możliwości.

Reklama

Przykładów nie trzeba szukać daleko. Na warszawskim Ursynowie są dwie stacje. Najdroższa i najtańsza. Na jednej litr oleju napędowego kosztował 4,65 zł, na drugiej 4,25 zł. Różnica wynosi zatem 40 groszy na litrze. Zakładając, że rodzinny samochód pomieści 60 litrów oleju napędowego, prostego rachunku matematycznego wynika, że różnica w takim przypadku wyniesie aż 24 złote.

Jazda spokojna i przemyślana

Kolejnym sposobem jak jeździć jeszcze taniej, są zasady ecodrivingu. Z języka angielskiego, ecodriving to po prostu jazda ekonomiczna i ekologiczna. Ale co najważniejsze - dzięki takiej jeździe można zaoszczędzić od 5 do nawet 15 % paliwa. Zasady, przynajmniej na początku, mogą stwarzać problemy, zwłaszcza tym, którzy mają już swoje przyzwyczajenia. Ale po czasie okaże się, że było warto.

Jeżeli warunki na to pozwalają, należy ruszać dynamicznie. Pedał powinno się wciskać do 3/4 głębokości, ale nigdy do końca. Biegi należy zmieniać, kiedy silnik osiągnie 2500 obrotów, a w przypadku samochodów z silnikami diesla - 2000 obrotów.

Biegi z głową

Po rozpędzeniu się, warto utrzymywać stałą prędkość. Ważne jest, aby jechać na możliwie najwyższym biegu. Nagłe hamowanie i przyspieszanie, trzymanie się niemal na zderzaku innego samochodu - także nie sprzyja oszczędnej jeździe. Zjeżdżając z górki nie wolno jechać na luzie - samochód spokojnie może jechać na odpowiednim biegu, z puszczonym gazem.

Dojeżdżając do skrzyżowania odpowiednio wcześniej trzeba zdjąć nogę z pedału gazu. Samochód zacznie zwalniać, spadną również obroty silnika. Kiedy będą w granicy 1500 obrotów, wtedy można spokojnie zmienić bieg na niższy. Np. kiedy samochód jest na 5. biegu, a obroty będą na poziomie 1600, wtedy można wrzucić 4. bieg. Najlepiej robić tak do całkowitego wyhamowania samochodu.

Oczywiście tę technikę najlepiej zastosować na długiej trasie. Wiąże się to również z tym, że trzeba utrzymywać sporą odległość od samochodu, który jedzie przed nami, tak, żeby zawsze mieć możliwość spokojnie wyhamować (najlepiej właśnie silnikiem).

RMF
Dowiedz się więcej na temat: sposoby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy