Ropa potaniała już o prawie 30 procent. Kiedy paliwo?

Ropa na rynkach tanieje, ale powodem nie jest nadzieja na tańszy surowiec z Libii, ale obawa przed spowolnieniem gospodarczym na świecie - uważają eksperci.

W ciągu ostatniego miesiąca cena ropy spadła o prawie 30 procent i część ekonomistów spodziewa się dalszego spadku.

Szef zespołu analityków domu maklerskiego TMS Brokers Krzysztof Wołowicz nie spodziewa się, że do spadków cen surowca przyczyni się perspektywa obalenia libijskiego dyktatora , a raczej obawa przed spowolnieniem tempa rozwoju największych światowych gospodarek.

Również analityk firmy doradczej AZ Finanse Paweł Cymcyk uważa, że tańsza ropa to nie wynik wojny w Libii czy kończących się wakacji, ale sytuacji ekonomicznej na świecie. Eksperci wyjaśniają, że wolniejszy rozwój oznacza mniejsze zapotrzebowanie na ropę, co wpływa na cenę surowca.

Reklama

Baryłka ropy kosztuje obecnie nieco ponad 83 dolary.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy