Polacy chętnie kupują luksusowe samochody
Polacy coraz chętniej nabywają dobra luksusowe. Rynek jest już wart blisko 11 mld zł, a 40 proc. stanowi segment luksusowych samochodów, o średniej wartości 180-200 tys. zł.
Polacy często kupują również kosmetyki i odzież z górnej półki. Dynamicznie rośnie również rynek prestiżowych nieruchomości. Wciąż jednak na dobra luksusowe wydajemy znacznie mniej niż mieszkańcy Europy Zachodniej.
Majątek Polaków rośnie w tempie średnio 4,1 proc. rocznie - to znacznie szybciej niż średnia w UE.
- Wciąż jednak mówimy o "luksusie po polsku". Poziom wydatków na tego typu dobra wciąż jest zdecydowanie niższy, bo i majątek Polaków jest mniejszy. Z naszych analiz wynika, że aby osiągnąć poziom majątku średni dla Unii Europejskiej, Polacy będą musieli pracować i odkładać swój majątek jeszcze przez 50 lat - mówi Tomasz Wiśniewski, partner w firmie doradczej KPMG.
Z raportu KPMG wynika jednocześnie, że Polacy coraz chętniej sięgają po dobra luksusowe. Ekspert podkreśla, że bogaci ludzie powoli przestają się wstydzić kupować drogie przedmioty z górnej półki.
- Kiedyś dominowało przekonanie, że jak ktoś jest bogaty, to niekoniecznie w przejrzysty sposób zgromadził swój majątek. I to nie było dobrze postrzegane. Dziś, 20 lat po transformacji polski rynek jest rynkiem przejrzystym, majątek wielu Polaków jest weryfikowany - tłumaczy zmiany w postrzeganiu zakupów dóbr luksusowych Tomasz Wiśniewski.
Rynek dóbr luksusowych - według KPMG - jest dziś wart 10,8 mld zł. Z tego 4,5 mld zł stanowi segment samochodów ekskluzywnych.
- Polacy w pierwszej kolejności kupują samochody, którymi, po pierwsze, będzie się dobrze jeździło, a po drugie, pokazałyby światu zewnętrznemu, że stać ich na taki atrybut luksusu jak samochód. Samochód luksusowy to jest poziom 180-200 tys. złotych, co z pewnością świadczy o tym, że kogoś stać na luksus - podkreśla partner w KPMG.
Jak wynika z raportu KPMG "Rynek dóbr luksusowych w Polsce", w kraju obecnie ok. 2 mln osób aspiruje do bogactwa, a ok. 780 tys. to osoby zamożne (o dochodach rocznych przekraczających 85 tys. zł). W 2016 roku ta liczba ma wzrosnąć do 1 mln.