Nowy Ford S-Max wyceniony w Polsce
Poznaliśmy ceny drugiej generacji minivana Forda. Już teraz dostępny jest on z rabatem
S-Max to kolejny przedstawiciel nowej linii modelowej Forda, do której należy odświeżony Focus, C-Max oraz nowe Mondeo. Tak jak wszystkie wspomniane samochody, tak i S-Max otrzymał przód a la Aston Martin z charakterystycznymi światłami oraz grillem. Z kolei dynamicznie zarysowana linia boczna i tylne światła nawiązują do pierwszej generacji modelu.
Również deska rozdzielcza wygląda znajomo, ponieważ w dużej mierze przeniesiono ją z Mondeo. Uwagę zwraca dość minimalistyczny design z małą ilością przycisków, a także centralnie umieszczony ekran dotykowy oraz cyfrowo-analogowe wskaźniki.
Pod maską nowego Forda S-Max mogą pracować dwa turbodoładowane silniki benzynowe, albo cztery wysokoprężne. "Benzyniaki" to 1.5 EcoBoost o mocy 160 KM oraz 2.0 EcoBoost, rozwijający 240 KM. Diesle natomiast to 2.0 TDCi oferujące 120, 150, 180 lub 210 KM (najmocniejsza wersja z podwójnym doładowaniem).
Jeśli chodzi o wyposażenie, to podstawowa wersja Trend ma seryjnie automatyczną klimatyzację, radio z CD/MP3, sterowaniem z kierownicy i ekranem o przekątnej 4,2 cala, a także skórzaną kierownicę i dźwignię zmiany biegów oraz tylne światła w technologii LED.
Jedyną alternatywą jest odmiana Titanium, oferująca dodatkowo 17-calowe alufelgi, cyfrowo-analogowe wskaźniki z 10,1-calowym ekranem, podgrzewaną przednią szybę, LEDy do jazdy dziennej, system rozpoznawania znaków drogowych oraz tempomat.
Ceny zaczynają się od 106 600 zł za wersję 1.5 EcoBoost z wyposażeniem Trend. Topowy "benzyniak", czyli 2.0 EcoBoost z automatyczną skrzynią biegów i wyposażeniem Titanium to już wydatek 139 800 zł.
Diesle z kolei startują z pułapu 112 600 zł (120-konna odmiana Trend), a kończą na 147 800 zł (210-konne biturbo z wyposażeniem Titanium i dwusprzęgłową przekładnią).
Obecnie oferowany jest jednak rabat wynoszący 6700 zł. Oznacza to więc, że najtańszego S-Maxa kupimy już za 99 900 zł. Dopłata do wersji 7-osobowej wynosi 4100 zł.