Na parkingi trafiły najpierw auta benzynowe. Teraz - diesle

Sytuacja na naszym rynku paliw jest stabilna. Analityk Andrzej Szczęśniak wyjaśnia, że na rynku ropy naftowej nie dzieje się nic, oprócz gwałtownych jednodniowych wahań, co wpłynęłoby w znaczący sposób na ceny.

Zwraca za to uwagę na inne zjawisko - w jego opinii niepokojące: chodzi o spadek zużycia paliw w naszym kraju. Szczęśniak zauważa, że konsumpcja benzyny już od jakiegoś czasu malała, od ostatnio doszedł do tego spadek zużycia oleju napędowego.

Analityk wyjaśnia, że można to wiązać ze spowolnieniem gospodarczym. Średnio za benzynę Pb95 trzeba płacić około 5,85 zł, za litr oleju napędowego - 10 groszy mniej, a za litr LPG - 2,72 zł.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy