Który producent najwięcej zarabia na samochodach?

Rok 2022 dla branży motoryzacyjnej był trudny, w dużej mierze naznaczony kryzysem związanym z niedoborem komponentów. 

Podaż nie nadążała za popytem i w efekcie klienci musieli nawet kilka miesięcy czekać na swoje auto. Mimo gorszej sprzedaży, producenci wciąż dobrze zarabiali na swoich samochodach, a to dzięki rosnącym marżom. Ze względu na ograniczone możliwości produkcyjne i duże zapotrzebowanie nie musieli oni wprowadzać różnego rodzaju obniżek. Wprost przeciwnie - podnosili ceny a klienci i tak decydowali się na zakup.

Serwis Car Industry Analysis dokonał przeanalizował rynek i ustalił, który z producentów najwięcej zarobiał na jednym egzemplarzu auta w minionym roku. Jak podaje, przeanalizował raporty finansowe 25 producentów z całego świata. Jak się okazuje, najwięcej na jednym sprzedanym egzemplarzu zarabiało Ferrari. Zysk włoskiej marki na jednym samochodzie średnio wynosił niesamowite... 92 369 euro (przy obecnym kursie to nieco ponad 423 tys. złotych)!

Na drugim miejscu znalazła się Tesla. Różnica między liderem i wiceliderem jest jednak gigantyczna. Amerykański producent na każdym sprzedanym aucie zarabiał średnio 9 684 euro (niemal 44,5 tys. zł). Teraz jasnym stało się, dlaczego Tesla mogła sobie pozwolić w ostatnim czasie na przeprowadzenie cyklu obniżek cen oferowanych samochodów.

Podium najlepiej zarabiających producentów zamyka Mercedes, którego zysk ze sprzedaży jednego auta wynosił średnio 7 135 euro. Jak wyglądały kolejne miejsca rankingu?

• 4. miejsce BMW: 5 834 euro
• 5. Stellantis: 3 610 euro
• 6. Volkswagen: 2 677 euro
• 7. Isuzu: 2 139 euro
• 8. Subaru: 1 965 euro
• 9. Hyundai: 1 836 euro
• 10. Honda: 1 740 euro
• 11. Toyota: 1 737 euro
• 12. General Motors: 1 618 euro
• 13. BYD: 1 558 euro
• 14. Mitsubishi: 1 495 euro
• 15. Ford: 1 382 euro
• 16. Great Wall: 1 195 euro
• 17. Renault: 1 080 euro
• 18. Mazda: 956 euro
• 19. Nissan: 762 euro
• 20. Suzuki: 747 euro
• 21. Geely: 608 euro
• 22. Tata: 94 euro

Jak widać, dane uwzględniają nie konkretne marki, ale całe grupy motoryzacyjne. To tłumaczy brak obecności takich marek jak np. Lamborghini (należąca do Volkswagena), których marże są zdecydowanie wyższe. 

Ferrari znajduje się w rankingu, ponieważ kilka lat temu oddzieliło się od FCA (Fiat Chrysler Automobiles, obecnie część koncernu Stellantis) i stało się osobną firmą.

***