Coraz lepsza sprzedaż aut

Prognozy przewidujące wzrost sprzedaży samochodów na polskim rynku w całości się potwierdziły. W porównaniu do analogicznego miesiąca roku ubiegłego sprzedaż we wrześniu br. wzrosła o prawie 14%, pozwalając na zmniejszenie dotychczasowego sumarycznego spadku o kolejne 2%. Prognozy sprzedaży na wrzesień wskazują na możliwość sprzedaży ponad 26 tysięcy aut, dzięki czemu poziom sumarycznego spadku zmniejszyłby się do mniej więcej 10%.

Od początku roku do końca września sprzedaż wyniosła 230 677 sztuk. Utrzymanie sprzedaży na poziomie 25-26 tysięcy do końca bieżącego roku pozwoliłoby na osiągnięcie wyniku zbliżonego do 306 tysięcy sztuk, czyli o około 6% mniej niż w roku ubiegłym.

Nic nie zmieniło się w strukturze segmentacyjnej rynku. Zarówno w przypadku segmentów cenowych, jak i segmentacji modelowej te segmenty, których sprzedaż rosła w poprzednim miesiącu również w tym miesiącu utrzymują wzrost (wynik sumaryczny od początku roku).

Interesująco przedstawia się natomiast wynik miesięczny. Niemalże wszystkie segmenty zanotowały wzrost sprzedaży, co rzeczywiście przyczyniło się do poprawy wyniku końcowego.

Godnym podkreślenia jest również fakt, iż dochody budżetu, po raz drugi w tym roku (pierwszy przypadek miał miejsce w czerwcu), zanotowały wzrost w stosunku do analogicznego miesiąca roku ubiegłego. Wynik ten pozwolił na zmniejszenie dotychczasowego deficytu do poziomu około 206 milionów złotych.

Niewiele również zmieniło się w przypadku porównania Polski z wynikami krajów europejskich. Chociaż udało nam się prześcignąć Szwajcarię i zająć ósme miejsce w rankingu europejskim, to wciąż znajdujemy się na szarym końcu listy pod względem sprzedaży na 1000 mieszkańców. Od początku roku sprzedano w Polsce zaledwie 6 samochodów na 1000 mieszkańców, podczas gdy w Czechach sprzedaż ta wyniosła 11 aut. Średnia europejska (wraz z rynkiem czeskim i polskim) wyniosła za ten okres czasu - 26 aut.

Reklama

Wyniki większości producentów z miesiąca na miesiąc poprawiają się. Fiat, kolejny raz zmniejszył notowany poziom spadku (-34,53%, w porównaniu do -38,34% zanotowanego w sierpniu). Również Skoda poprawiła swój rezultat (-13,67% w porównaniu do -17,22%). Renault utrzymało poziom z zeszłego miesiąca i tylko Opel, nieznacznie zmniejszył swoją sumaryczną sprzedaż (o 3,63%, -2,99% w sierpniu). Na podkreślenie zasługują wyniki Toyoty (46,17% wzrostu) oraz Forda (43,43%). Wydaje się, że pomiędzy tymi dwoma producentami nawiązała się rywalizacja, który z nich na koniec roku zanotuje największy poziom wzrostu. Dziś wygrywa Toyota, jednak wszystko jest jeszcze możliwe.

Poza Toyotą, Fordem i Renault, bardzo dobre wyniki uzyskał również Peugeot (22,38% wzrostu), Volkswagen (0,78% wzrostu) oraz Citroen (15,5% wzrostu). Zmniejszył się znowu notowany spadek sprzedaży Daewoo (-56,34%, w porównaniu do 57,35%), jednak producent ten wciąż znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Możliwe, że zapowiadane zmiany w strukturach finansowych firmy i Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy w związku z wejściem do żerańskiej fabryki brytyjskiego Rovera, zmienią ten niekorzystny obraz wydarzeń.

WD (Samar)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzedaż aut
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy