Zimą twoje auto może palić mniej. Tu przeczytasz jak to możliwe

Paliwa drożeją z dnia na dzień i nawet tankując na małych stacjach niestety wiele nie zaoszczędzimy. Kierowcy muszą zapłacić za benzynę bezołowiową na wielu stacjach 5,49 zł/litr oraz 5,64 zł za litr oleju napędowego.

Dobrych informacji nie mają analitycy rynku paliw, którzy nie spodziewają się raptownych podwyżek, ale ceny będą systematycznie rosnąć do końca roku. Rosnące ceny paliw są dodatkowym niekorzystnym elementem, który podraża i tak już kosztowną podróż w zimowych warunkach, w porównaniu do pozostałych pór roku. Jednakże, dzięki wieloletniemu doświadczeniu mechaników Startera, lidera rynku assistance drogowego dla klientów instytucjonalnych, polscy kierowcy mogą podróżować oszczędniej w trudnych zimowych warunkach, mimo wysokich cen paliw.

"Dzięki prostym zabiegom, zimą można znacznie ograniczyć ilość spalanego paliwa, a tym samym zachować gotówkę w portfelu. Niemal natychmiastowe ruszanie po uruchomieniu silnika, zredukowanie działania klimatyzacji do minimum, czy utrzymywanie właściwego ciśnienia w oponach, to sposoby sprawdzone przez doświadczonych kierowców oraz naszych mechaników" - powiedział Artur Zaworski, specjalista ds. technicznych i szkoleń mechaników w firmie Starter.

Reklama

Wystarczy zastosować pięć sprawdzonych i prostych sposobów:

1. Ogranicz grzanie zimnego silnika na postoju.

Silnik uruchamiamy, zapinamy pasy, patrzymy w lusterka i ruszamy. Wystarczy kilka sekund pracy silnika na biegu jałowym. Trzeba tylko pamiętać, by od razu nie korzystać z pełnej mocy silnika. W przypadku nowych samochodów wystarczy 30 sekund, żeby ruszyć w trasę. O ile wnętrze pojazdu nagrzewa się w ciągu ok. 10 minut podczas jazdy, o tyle na postoju nagrzewa się ono aż o 30% czasu dłużej, a przy tym ma niekorzystny wpływ na środowisko naturalne, Twoje pieniądze oraz skraca życie silnika samochodu.

2. Ogranicz korzystanie z klimatyzacji automatycznej (AC).

Włączona klimatyzacja automatyczna, usuwając wilgoć z powietrza wewnątrz samochodu, aby szyby nie pokrywały się parą wodną, powoduje, że silnik konsumuje o 20% więcej paliwa. Jeśli stwierdzisz, że szyby są czyste, wyłącz klimatyzację.

3. Odciąż samochód.

Nadmierny bagaż, a zwłaszcza bagażnik dachowy, który często jest zainstalowany na stałe, mimo, że nie przewozimy w nim rzeczy, niepotrzebnie podnoszą konsumpcję paliwa. Dlatego warto zrezygnować z przewożenia na co dzień zbędnego bagażu.

4. Używaj opon zimowych i kontroluj ich ciśnienie.

Zimowe opony zapewniają lepszą trakcję i krótszą drogę hamowania na śliskiej nawierzchni, niż opony całoroczna i letnia. Ale to nie jest tylko kwestia bezpieczeństwa. Używając opon zimowych tym samym oszczędzasz swoje opony letnie lub całoroczne. Poza tym pamiętaj o właściwym ciśnieniu. Ciśnienie za niskie o zaledwie 0,2 bara zwiększa zużycie o ok. 1%, za niskie o 0,4 bara o 2%, a za niskie o 0,6 bara o ok. 4% (wg. niemieckiego Stowarzyszenia Nadzoru Technicznego GTÜ). W eksploatacji z ciśnieniem za niskim o 0,3 bara trwałość opony zmniejsza się aż o 30%. Do tego dochodzi wydłużenie drogi hamowania i pogorszenie właściwości trakcyjnych.

5. Zapewnij sobie assistance drogowe na trudne sytuacje.

Zwłaszcza gdy planujesz wyjazd na święta Bożego Narodzenia, Sylwestra lub narty, warto ubezpieczyć się na wypadek niespodziewanych sytuacji na drodze, wykupując assistance drogowe. Usługi profesjonalistów, takich jak mechanicy Startera, którzy mają do dyspozycji najlepiej wyposażone samochody serwisowe w Polsce, mogą pomóc bezpośrednio na drodze, gdy w Twoim samochodzie np. zepsuje się silnik, rozładuje akumulator, przebije się opona, czy zabraknie w baku paliwa. Roczny koszt takiej usługi to około 100 zł, co jest niewspółmierne do kosztów, jakie trzeba ponieść nie mając wykupionego assistance drogowego.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy